Szczere wyznanie Aryny Sabalenki. Tenisistka skomentowała zachowanie Łukaszenki

Dodano:
Aryna Sabalenka Źródło: Shutterstock / Leonard Zhukovsky
Aryna Sabalenka zdecydowała się na szczere wyznanie dotyczące tego, co ją na co dzień spotyka podczas turniejów. Białorusinka zdradziła, że nie ma łatwego życia, którego nie ułatwiają jej komentarze Łukaszenki. Tenisistka odniosła się do ostatnich komentarzy przywódcy jej kraju.

Rosja przy wsparciu Białorusi rozpoczęła inwazję na Ukrainę 24 lutego 2022 roku. Od tamtej pory za naszymi wschodnimi granicami trwają działania wojenne, które niosą za sobą mnóstwo ofiar. Po tym zbrojnym ataku Rosjanie i Białorusini zostali wykluczeni z różnych wydarzeń sportowych i politycznych.

Napięcia między Ukrainkami a Rosjankami i Białorusinkami

Wyjątkiem był tenis, który pozwolił na start w rozgrywkach reprezentantom tych krajów, ale pod neutralną flagą. W związku z tym powstało wiele napięć między tenisistami ogarniętych wojną krajów. Co jakiś czas do mediów przebijają się obrazki, jak ukraińskie zawodniczki nie chcą podać ręki po meczu z reprezentantkami Rosji czy Białorusi.

Dosyć głośny zrobił się konflikt między Łesią Curenko i jej trenerem, a Aryną Sabalenką. Ukrainka wycofała się z meczu przeciwko Białorusince "z powodów osobistych", a dokładniej – zawodniczka dostała ataku paniki, przez co nie była w stanie wyjść na kort. Obie strony nie szczędziły sobie gorzkich słów nakręcając siebie nawzajem.

Aryna Sabalenka: Nie jest dobrze być znienawidzonym za nic

Aryna Sabalenka w końcu przerwała milczenie i w serwisie tennisuptodate.com wypowiedziała się na temat atmosfery podczas turniejów i w szatni. Białorusinka przyznała, że daje sobie sprawę z tego, że wiele zawodniczek nie darzy jej sympatią. – Nie jest dobrze być znienawidzonym za nic, ponieważ w szatni utrzymuje się napięcie związane z wojną na Ukrainie – przyznała.

– Zdecydowanie czuję wiele dziwnych spojrzeń na mnie i, tak, prawdopodobnie nienawiść ze strony niektórych ludzi. Nie zrobiłam nic złego Ukrainie, a część ludzi nie lubii mnie tylko dlatego, że urodziłem się na Białorusi – podkreśliła.

Aryna Sabalenka skomentowała zachowanie Łukaszenki

W ostatnim czasie przywódca Białorusi bardzo przychylnie wypowiadał się na temat Aryny Sabalenki i jej sukcesów, które wykorzystuje do swojej propagandy. Tenisistka zapytana o to odpowiedziała, iż zdaje sobie sprawę z tego, że to jej nie pomaga. – Nie wiem, co powiedzieć, bo on może komentować co chce, w tym moją grę. Powtarzam, nie mam nic wspólnego z polityką. Jestem tylko sportowcem, tak, z Białorusi, i po prostu staram się dać z siebie wszystko w moim sporcie. Staram się skupić na sobie – zaznaczyła.

– Jeśli Ukraińcy będą mnie bardziej nienawidzić po jego przemówieniu, to co mogę zrobić? Jeśli czują się lepiej nienawidząc mnie, to cieszę się, że mogę im w tym pomóc. Jakbym mogła zatrzymać wojnę, zrobiłbym to, ale niestety nie jest to w moich rękach i nie jest to pod moją kontrolą – zakończyła.

Źródło: WPROST.pl / tennisuptodate.com
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...