Jan Zieliński zawiódł po całości na starcie Wimbledonu. Zaskakująca porażka

W chwili, w której cała Polska emocjonuje się dramaturgicznym starciem Igi Świątek z Belindą Bencić, które na szczęście wygrała Polka oraz czeka na dokończenie pojedynku Huberta Hurkacza z Novakiem Djokoviciem, równie ciekawa sytuacja wywiązała się w pojedynku mikstowym. W tym przypadku Polacy nie mają powodów do radości, gdyż duet, w którym występuje Jan Zieliński, uchodził za bezapelacyjnych faworytów starcia otwierającego ich drogę w Wimbledonie. Okazała się ona krótsza, niż ktokolwiek się spodziewał.
Jan Zieliński i Nicole Melichar-Martinez odpadli z Wimbledonu w pierwszej rundzie mikstu
Jan Zieliński był jednym z zawodników, wobec których Polacy mogli mieć znacznie większe oczekiwania podczas Wimbledonu. Co prawda wcześniejsze wyniki Polaka wskazywały na to, że nie uchodził za jednego z faworytów do ostatecznego zwycięstwa, ale jego duet z Nicole Melichar-Martinez wywoływał wiele pozytywnych odczuć i emocji. W pierwszej rundzie mikstu naprzeciwko nich stanęli Taylor Townsend i Jamie Murray. Mimo wszystko Polak i Amerykanka uchodzili za faworytów tego starcia, jednak z kortu schodzili z opuszczonymi głowami.
Przegrali 6:7(2), 6:7(13) i ich przygoda z Wimbledonem w mikstach dobiegła końca. Rywalizacja była bardzo wyrównana, jednak w siódmym gemie duet na czele z Polakiem został przełamany i musiał bronić break pointa, a jednocześnie piłki setowej. Na ich szczęście wyszli z opresji, ale w tie-breaku okazali się już znacznie słabsi. Nieco inaczej wyglądał drugi set, gdyż Zieliński i Melichar-Martinez bardzo szybko stracili swoje podanie, ale udało im się równie szybko przełamać rywali. Jednak już w tie-breaku, który był bardzo zacięty, znów zawiedli.
Jan Zieliński nie kończy przygody w Wimbledonie
Na szczęście dla Jana Zielińskiego, nie jest to jego koniec przygody z legendarnymi kortami w Londynie. Co prawda w mikście już nie zagra, ale czeka go starcie deblowe w parze z Hugo Nysem. W pierwszej rundzie udało im się wygrać z duetem Mackenzie McDonald i Bob Shelton, dzięki czemu zagrają w drugiej. Tam czeka ich pojedynek z duetem Alejandro Davidovich Fokina i Adrian Mannarino.