Polska w finale Ligi Narodów. Wspaniałe odrodzenie Biało-Czerwonych
Polska siatkówka w ostatnich tygodniach nie przestaje emocjonować fanów sportu nad Wisłą. Po rewelacyjnej grze siatkarek Stefano Lavariniego zakończonej brązem w Arlington, o medal walczą teraz zawodnicy Nikoli Grbicia. Pierwszą przeszkodę w Gdańsku już pokonali. W czwartek pewnie uporali się z Brazylijczykami. Brązowi medaliści mistrzostw świata z ubiegłego roku ulegli Polsce 0:3.
Polacy powalczą z Japonią
Rywalem Polaków w półfinale będą Japończycy. Dla reprezentacji azjatyckiego kraju awans do najlepszej czwórki to największe osiągnięcie w historii startów w VNL. Drużyna prowadzona przez Philippe’a Blaina wygrała pierwszych dziesięć spotkań fazy zasadniczej, przez co długo nie oddawała pozycji lidera. Ostatecznie spadła na drugie miejsce (wyprzedzili ich Amerykanie), gdyż przegrała z Włochami 1:3 i Polską 0:3.
Polska w nie ma problemów ze zwyciężaniem nad Japończykami w meczach o stawkę. Ostatni raz zespół z Azji pokonał Biało-Czerwonych (pomijając sparingi) 18 listopada 2009 roku (mecz Grand Champions Cup). Nie oznacza to, że rywali należy lekceważyć. Głównym motorem napędowym drużyny Blaina jest Yuki Ishikawa. Grający na co dzień we włoskim Allianzu Mediolan zawodnik jest najskuteczniejszym oraz jednym z najlepiej przyjmujących graczy całego cyklu.
W zespole polskim możemy liczyć na bogactwo w ofensywie. W meczu przeciwko kadrze Brazylii fenomenalnie spisywał się Aleksander Śliwka. Gdy Bartosz Kurek musiał zejść z boiska, to dobrze umiał go zastąpić Łukasz Kaczmarek. Dodając do tego fenomenalną formę Jakuba Kochanowskiego, możemy zakładać, że bez kataklizmu Polacy mają szansę na podtrzymanie zwycięskiej serii nad Japończykami.
Walka o medale Ligi Narodów 2023
Mecz Polska – Japonia otwiera sobotnie półfinały Ligi Narodów w Gdańsku. Tuż po starciu drugiej i trzeciej ekipy fazy zasadniczej VNL dojdzie do pojedynku Amerykanów z Włochami.