Rywalki coraz bardziej drżą przed Igą Świątek. Wiemy, kiedy zagra następny mecz
Łącznie już przez 99 tygodni Iga Świątek jest liderką światowego rankingu WTA. W tym sezonie wygrała dwa turnieje – w Dausze oraz Indian Wells. W ostatnim czasie pomogła reprezentacji Polski awansować do turnieju finałowego Billie Jean King Cup. Teraz natomiast wraca na swoją ukochaną nawierzchnię i to w dodatku do miejsca, które jest dla niej wyjątkowo szczęśliwe. Mowa o Stuttgarcie. 22-latka wygrała dwie ostatnie edycje imprezy Porsche Tennis Grand Prix rozgrywanej w hali.
Kiedy mecz Igi Świątek?
Pierwsze spotkanie Iga Świątek na korcie w Stuttgarcie rozegra w czwartek, a godzina jeszcze nie została oficjalnie podana przez organizatorów. W I rundzie Polka otrzymała wolny los, a w II rundzie jej rywalką będzie Elise Mertens. Na inaugurację Belgijka uporała się z Tatjaną Marią, wygrywając 6:1, 4:6, 6:0. Dotychczas jeszcze nie miała okazji rywalizować ze Świątek.
W Stuttgarcie jest o co grać. Zwyciężczyni imprezy w Niemczech poza 500 punktami do rankingu WTA może liczyć na solidne gratyfikacje finansowe. W porównaniu do zeszłego roku, pula nagród wzrosła o 18 procent. Triumfatorka otrzyma 123 tysiące euro i do tego oczywiście samochód Porsche.
Rywalki drżą przed Igą Świątek
Ostatnie lata pokazały, że polska tenisistka jest kapitalnie dysponowana na nawierzchni ziemnej i niezwykle trudno ją na niej pokonać. W ubiegłym sezonie wygrała poza turniejem w Stuttgarcie także imprezę wielkoszlemową w Paryżu. Łącznie w stolicy Francji zwyciężała już trzykrotnie i to w ostatnich czterech latach. Sposób na nią znalazła tylko Maria Sakkari. Mowa tutaj o roku 2021.
Teraz w Stuttgarcie liderka światowego rankingu będzie chciała ustrzelić hattricka i szanse na to są spore. Trzeba jednak pamiętać, że rywalki nie śpią. W Niemczech w poprzednich latach dobrze czuła się m.in. Aryna Sabalenka i to ona mierzyła się ze Świątek w dwóch finałach. Miejmy nadzieję, że i tym razem to Polka będzie najlepsza.