Rywalka prowokowała polskie siatkarki. Kibice wściekli na brak kary

Dodano:
Turecka siatkarka Ebrar Karakurt Źródło: FIVB/Volleyball World
Polskie siatkarki wygrały ćwierćfinał Ligi Narodów 2024 z reprezentacją Turcji. Kibice po meczu nie zostawili suchej nitki na jednej z przeciwniczek Polek, która usilnie prowokowała zawodniczki Stefano Lavariniego.

Polskie siatkarki po raz drugi z rzędu zagrają o medale Ligi Narodów. Po dramatycznym boju w ćwierćfinale, zawodniczki Stefano Lavariniego pokonały Turcję 3:2. Mecz należał do tych z gatunku niezwykle emocjonujących. To rywalki, obrończynie tytułu sprzed roku, były wskazywane jako faworytki.

Turecka siatkarka prowokowała Polki

Polki najpierw musiały pogodzić się ze stratą pierwszego seta, a później zmotywować się do tie-breaka. W nim zachowały zimną krew, pewnie zwyciężając. O spokój w starciu z czołową ekipą świata było trudno. Turczynki głównie za sprawą Ebrar Karakurt otwarcie i bez żadnej kary prowokowały Biało-Czerwone.

W siatkówce wszelkie niesportowe interakcje po zdobyciu punktów są zabronione. Tyczy się to także zbyt ekspresyjnych celebracji. Karakurt, która słynie z niesportowych zachowań, po jednej z akcji, mocno zaczęła krzyczeć z radości tuż przy siatce. Choć cały zespół na czele z Daniele Santarellim szybko ją powstrzymał, to Turczynka dalej szukała zwarcia. Co więcej, nie poniosła za to żadnej odpowiedzialności. Nie otrzymała żółtej kartki.

Po meczu kibice nie zostawili na atakującej (grającej w kadrze na przyjęciu) suchej nitki. Zarówno polscy, jak i zagraniczni fani skrytykowali postawę arbiter meczu, która nie reagowała na zaczepki. Podziwiano za to między innymi Agnieszkę Korneluk, która cały czas zachowywała chłodną głowę stojąc blisko rywalki.

Polskie siatkarki zagrają w półfinale VNL 2024

Polskie siatkarki nie mają zbyt wiele czasu na odpoczynek. Już w sobotnie południe czasu polskiego zawodniczki Stefano Lavariniego zmierzą się w półfinale. Ich rywalem będą Włoszki, które w czwartek pokonały Stany Zjednoczone 3:0. W drugiej parze Brazylijki powalczą z Japonkami.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...