Iga Świątek bez finału igrzysk olimpijskich w Paryżu. Polka nadal jest w grze o medal

Dodano:
Iga Świątek Źródło: Newspix.pl / Zuma
Qinwen Zheng w finale turnieju olimpijskiego tenisistek. Chinka pokonała w półfinale Igę Świątek. Polka nadal jest w grze o podium igrzysk, zagra o brązowy medal.

Iga Świątek nie ukrywała, że turniej olimpijski w Paryżu będzie najważniejszym celem tego roku. Liderka rankingu WTA przyjeżdżając do stolicy Francji, miała za sobą doświadczenie z debiutu na igrzyskach w Tokio (2021). Tym razem Polka chciała już jednak zaprezentować się zupełnie inaczej niż w Japonii, nawiązując m.in. do solidnego występu jej ojca, Tomasza Świątka. To olimpijczyk z igrzysk w Seulu (1988), gdzie jako wioślarz w czwórce podwójnej zajął z polską osadą siódme miejsce.

Paryż 2024: Iga Świątek – Qinwen Zheng, piekielnie trudny półfinał

Po emocjach nie tylko tych sportowych, związanych ze środową rywalizacją przeciwko Danielle Collins, w czwartkowe samo południe Świątek stanęła przed jednym z największych wyzwań w swojej dotychczasowej karierze. Mając 23 lata Polka, była o jedno zwycięstwo od pierwszego w dziejach polskiego olimpizmu (!) medalu tenisa. Nie ma co ukrywać, presja na mistrzyni z Raszyna, nazywanej Królową Paryża, była ogromna.

Widać to było po przebiegu pierwszego seta. Polka rozpoczęła od nerwowych zagrań i choć wyszła na 1:0, to już w pierwszym gemie serwisowym musiała bronić się przed break pointem. Ostatecznie zdołała odsunąć od siebie zagrożenie, ale to były miłe złego początki. Zheng nie grała wielkiego tenisa, ale przede wszystkim nie popełniała błędów, dodatkowo wykorzystując te, które co rusz dopisywała na swoje konto Polka. W efekcie przy kolejnych trzech gemach serwisowych Świątek miała na tablicy… 0:40, co nie zdarza się często w jej meczach, tym bardziej na kortach im. Rolanda Garrosa.

Polka przegrała pierwszego seta wyraźnie 2:6 w 39 minut. Trzykrotnie tracąc własne podanie i wygrywając tylko jedno, kiedy serwowała przeciwniczka.

Bitwa na kortach im. Rolanda Garrosa o finał tenisa dla Zheng

Warto dodać, że Chinka miała już doświadczenia z… wygrywania pierwszych setów ze Świątek w Paryżu. Podczas RG 2022 Zheng urwała Polce jedynego takiego, jak się miał okazać, w całym zwycięskim dla polskiej mistrzyni turnieju. Świątek przegrała wówczas 6:7, żeby w kolejnych dwóch partiach triumfować gładko 6:0 i 6:2.

Dodatkowo poza nerwami Świątek na otwarcie półfinału IO 2024 należało również pamiętać, że po drugiej stronie siatki była dwa lata młodsza tenisistka od Polki (21 lat), mająca dodatkowo w nogach trzy godziny meczu ćwierćfinałowego ze środy przeciwko Niemce z polskimi korzeniami, Angelice Kerber. Zheng zwyciężyła, kończąc tym samym oficjalnie karierę utytułowanej rywalki, ale zapewne ta mieszanka nerwów i zmęczenia, mogła dać przy tak ostro palącym słońcu i meczu przeciwko Świątek w Paryżu, znać.

Polka skorzystała z możliwości wizyty w toalecie pomiędzy setem pierwszym i drugim. Po powrocie zaczęła od prowadzenia 4:0, z dwoma przełamaniami na koncie. To była już zupełnie inna, odmieniona Iga Świątek.

Zheng nie zamierzała jednak odpuszczać. W piątym gemie drugiej partii przełamała Polkę (1:4), a Chinka ma jeden z najlepszych serwisów na świecie wśród pań, więc wiadomo było, że walka w partii zaczyna się tak naprawdę od początku.

Na potwierdzenie tych słów Zheng zbliżyła się na 3:4, dwukrotnie przełamując Świątek. Następnie po kapitalnym, ósmym gemie, finalistka Australian Open 2024 wyrównała na 4:4, broniąc kilku break pointów.

Po kilkunastu minutach było 5:5. Co gorsza, dla Polki, Chinka wyszła na 40:15 w jedenastym gemie i wykorzystała swoją szansę, wychodząc na 6:5 w meczu. Zheng wytrzymała presję wykorzystania życiowej szansy, domykając półfinał (choć Polka miała piłkę z szansą na 6:6). Wygrywając 7:5 i sensacyjnie 2:0 w całym pojedynku.

W drugim półfinale singla w czwartkowy wieczór zmierzą się rewelacja turnieju olimpijskiego Słowaczka Anna Karolina Schmiedlova z Chorwatką Donną Vekić. Ta druga skończyła swój ćwierćfinał tuż po północy, wygrywając bitwę z Ukrainą Martą Kostjuk 6:4, 2:6 i 7:6 – w tie-breaku 10:8. Samo spotkanie trwało niemal równo trzy godziny. Pytaniem bez odpowiedzi pozostaje, jak taki tenisowy maraton odciśnie się na fizyce u Chorwatki. Świątek zagra o brązowy medal z przegraną tego spotkania.

Iga Świątek i jej wszystkie tytuły mistrzowskie

Polka w swojej dotychczasowej karierze sięgnęła łącznie aż po 22. mistrzowskie tytuły na kortach niemal całego świata.

Świątek triumfowała w pięciu zmaganiach w Wielkim Szlemie, czterokrotnie na kortach Rolanda Garrosa (2020, 2022, 2023 i 2024) i raz na US Open (2022). Do tego należy dopisać prestiżowy triumf w WTA Finals (2023).

Poza tym, wygrane w turniejach rangi WTA 1000, odpowiednio w: Rzymie (2021, 2022, 2024), Dosze (2022 i 2024), Indian Wells (2022 i 2024), Miami (2022), Pekinie (2023) i Madrycie (2024). Na liście są również zmagania WTA 500, kolejno: Adelajda (2021), Stuttgart (2022 i 2023), San Diego (2022) i wspomnianej Dosze (2023).

Plus polski akcent, WTA 250 w Warszawie (2023).

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...