Ekonomiści: Euro poprawi wyniki polskiej gospodarki? Nie przesadzajmy...

Ekonomiści: Euro poprawi wyniki polskiej gospodarki? Nie przesadzajmy...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wpływ jaki organizacja Euro 2012 miała wywrzeć na PKB Polski już się skończył - uważają ekonomiści Capital Economics (fot. sxc.hu) Źródło:FreeImages.com
Szacunki korzyści, jakie gospodarkom Polski i Ukrainy ma przynieść organizacja Euro 2012 są zawyżone - prognozują ekonomiści Capital Economics. Zdaniem autorów raportu wpływ zwiększonych inwestycji na PKB już się skończył, a prognozy zwiększonych przychodów z turystyki są nazbyt optymistyczne. W raporcie stwierdzono też, że większość nowych miejsc pracy będzie tymczasowa i słabo płatna.
"Szacunki mówiące, że każdy z krajów odwiedzi dodatkowy milion gości mogą okazać się zbyt optymistyczne -  zwłaszcza w świetle ostatnich kontrowersji wokół turnieju. Biorąc powyższe pod uwagę, zakładamy bardziej realistyczną prognozę wpływów z  turystyki na około 0,2 proc. PKB w Polsce i 0,4 proc. na Ukrainie" - czytamy w raporcie. W dalszej części dokumentu dodano, że "korzyści z turnieju będą pochodziły z trzech głównych źródeł: zwiększonych inwestycji, wzrostu zatrudnienia oraz większych wpływów z turystyki". "W odniesieniu do inwestycji, w Polsce szacuje się je na 25 mld euro w latach 2008-2012, co odpowiada 1,3 proc. PKB w  każdym roku. Mimo że inwestycje w stadiony i infrastrukturę miały znaczący wpływ na wzrost gospodarczy, większość tego efektu już się dokonało" - uważają autorzy opracowania.

W raporcie podkreślono, że "choć skala utworzonych nowych miejsc pracy jest znacząca, większość z nich będzie miała charakter tymczasowy i  relatywnie słabo płatny". "Co więcej, wszelkie korzyści z organizacji Euro 2012 mogą zostać zniwelowane rosnącym ryzykiem związanym z  narastającym kryzysem strefy euro. Dlatego też, nasza prognoza wzrostu PKB dla obu państw pozostaje poniżej konsensusu" - podkreślają ekonomiści Capital Economics.

Capital Economics to firma doradcza m.in. przygotowuje analizy makroekonomiczne, powstała w 1999 r. Ma biura w Toronto, Londynie i  Sigapurze.

PAP, arb