Lider rosyjskich kibiców Aleksander Szprygin grozi Polsce zorganizowaniem 50-tysięcznego marszu z symbolami komunistycznymi. Demonstranci mają być m.in ubrani w czerwone koszulki z sierpem i młotem. Jak dowiedział się RMF FM Sprzygin od dawna jest oskarżany o radykalny nacjonalizm.
RMF FM donosi, że istnieją fotografie, na których szef Wszechrosyjskiego Związku Kibiców ma wyciągniętą rękę w geście faszystowskiego pozdrowienia. O swoje poglądy Szprygin był już pytany w grudniu 2010 roku, na antenie telewizji "Rossija 1". - To było 10 lat temu, kiedy byłem znacznie młodszy. Poza tym nie jest to nazistowskie pozdrowienie. Nazistowskie jest, gdy ręka jest wyciągnięta do przodu, a na tym zdjęciu jest podniesiona do góry - tłumaczył się. Szprygin uważa też, że to dziennikarze prowokują całą historię. - W nacjonalizmie nie ma nic złego. To miłość do swojego narodu, do swojej ziemi, podobnie jak patriotyzm - wydaje się nie zauważać różnicy.
Aleksander Szprygin jest jednym z organizatorów wyjazdu Rosjan do Polski. Próbował też doprowadzić do utworzenia specjalnej, rosyjskiej strefy kibica na Warszawskim Torwarze. To on wpadł na pomysł marszu 12 czerwca - w dniu meczu Polska - Rosja i największego święta państwowego w Rosji.
Aleksander Szprygin jest jednym z organizatorów wyjazdu Rosjan do Polski. Próbował też doprowadzić do utworzenia specjalnej, rosyjskiej strefy kibica na Warszawskim Torwarze. To on wpadł na pomysł marszu 12 czerwca - w dniu meczu Polska - Rosja i największego święta państwowego w Rosji.
mp, RMF FM