"Polak zawsze będzie dopingować Rosjanina. Nie spodziewam się awantur"

"Polak zawsze będzie dopingować Rosjanina. Nie spodziewam się awantur"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Reprezenacja Rosji podczas treningu (fot. PAP/Rafał Guz) 
- Od czasu naszej pierwszej wizyty w Warszawie po losowaniu grup mistrzostw Europy nie było tu nikogo, kto nie byłby do nas przyjaźnie nastawiony - powiedział prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej Siergiej Fursenko.
- Kiedy pierwszy raz po losowaniu grup turnieju finałowego przyjechaliśmy do Warszawy, by wybrać miejsce na bazę i  ośrodek do treningów, wszyscy otworzyli przed nami swoje serca. Nie było człowieka, który w kontaktach z nami nie był przyjacielsko nastawiony. Miłe było powitanie na trasie z lotniska do hotelu Bristol, zwłaszcza oklaski. Polacy, tak jak my, to Słowianie i są zawsze serdecznie nastawieni do gości. Jest u nas takie przysłowie: "Rosjanie nie trzymają kamieni za pazuchą" - stwierdził Siergiej Fursenko.

Prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej stwierdził, że Mistrzostwa Europy to ogromne wyzwanie dla rosyjskich piłkarzy. - Postaramy się w każdym spotkaniu zagrać maksymalnie dobrze. Nasza taktyka jest niezwykle prosta. Trener reprezentacji Dick Advocaat i jego podopieczni koncentrują się na pierwszym meczu, a potem dopiero opracowują taktykę na następny. Nie wybiegamy myślami zbyt daleko w przyszłość - mówił.

Podkreślił on, że piłkarze reprezentacji nie boją się wyjść na polskie ulice w dresach reprezentacyjnych. - Znajdujemy się przecież w przyjaznym nam kraju i wierzę, że Polak zawsze będzie dopingować Rosjanina. I odwrotnie. Jeśli wydarzą się jakieś incydenty to jestem przekonany, że będą to tylko nieporozumienia. Absolutnie nie spodziewam się jakichkolwiek zamieszek czy awantur - zauważył Fursenko.

ja, PAP