W zajęciach uczestniczyli wszyscy piłkarze - również Robert Lewandowski, który jeszcze w poniedziałek ćwiczył z opatrunkiem na łydce, a następnego dnia przed południem odpoczywał (większość kadrowiczów przebywała wówczas na siłowni lub na treningu strzeleckim pod okiem Tomasza Frankowskiego).
Po południu taryfy ulgowej nie było już dla nikogo. Na boisko przy Konwiktorskiej wybiegło 23 piłkarzy. Zajęcia w całości zostały zamknięte dla mediów i trwały niewiele ponad godzinę.
- Mieliśmy rozgrzewkę, następnie strzały na bramkę i trening stałych fragmentów gry. Na koniec odbyła się krótka gra wewnętrzna, dwa razy po pięć minut. Nikt nie narzeka na kontuzje, oby tak dalej - powiedział dyrektor kadry ds. kontaktów z mediami Tomasz Rząsa.
W środę piłkarze mieli trenować na Konwiktorskiej o godz. 11, ale prawdopodobnie termin znów ulegnie zmianie. Jak zapowiedział Rząsa, zajęcia zostaną przesunięte na godzinę 17 (co ma być jeszcze oficjalnie potwierdzone). Dziennikarze będą mogli oglądać trening przez pierwszy kwadrans. - Zmieniamy godziny naszych zajęć na późniejsze, ponieważ chcemy coraz bardziej dopasowywać się do terminu meczu z Grecją - wytłumaczył Rząsa.
Spotkanie inauguracyjne Euro 2012 na Stadionie Narodowym w Warszawie rozpocznie się w piątek o godz. 18.
zew, PAP