- Tymoszczuk jest wciąż w złym stanie, pod kroplówką. I to nie jest śmieszne - powiedział trener reprezentacji Oleg Błochin po wtorkowym przegranym meczu towarzyskim z Turcją w niemieckim Ingolstadt (0:2).
- Nie wiem, jakie są przyczyny choroby, ponieważ jedliśmy różne posiłki. Mamy tydzień na dojście do siebie. Całe szczęście, że to się nie stało 11 czerwca - dodał Błochin.
W zespole, który zagrał przeciwko Turkom, wystąpili dwaj niedysponowani zawodnicy - obrońca Bohdan Butko i pomocnik Denys Harmasz, ale - jak zaznaczył Błochin - nie miał wyjścia i musiał ich wystawić do gry, bo gdyby odmówili, trzeba by było odwołać mecz.
Ukraińcy przystąpią do mistrzostw po dwóch porażkach w spotkaniach towarzyskich, co nie jest dla nich dobrym prognostykiem. W piątek ulegli Austrii 2:3.
Pierwszy mecz w mistrzostwach Europy rozegrają 11 czerwca ze Szwecją w Kijowie. Ich rywalami w grupie D będą ponadto Francuzi i Anglicy.mp, pap