Włosi wciąż bez zwycięstwa, Chorwacja bez awansu do ćwierćfinału - Włochy-Chorwacja 1:1

Włosi wciąż bez zwycięstwa, Chorwacja bez awansu do ćwierćfinału - Włochy-Chorwacja 1:1

Dodano:   /  Zmieniono: 
Włosi walczą o pierwsze od 1942 roku zwycięstwo nad Chorwacją (fot. EPA/ADAM CIERESZKO/PAP) 
Włosi prowadzili, dominowali i... po raz kolejny nie wygrali z Chorwatami. Remis 1:1 nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Chorwatów czeka teraz piekielnie trudny mecz z Hiszpanami, z kolei Włosi muszą wygrać z Irlandią - i liczyć na to, że to zwycięstwo pozwoli im awansować do ćwierćfinału. Ostatnie mecze w grupie C zapowiadają się pasjonująco.

Pierwsza połowa zdecydowanie należała do Włochów. Choć w sektorach przeznaczonych dla fanów "Squadra Azzurra" było sporo wolnych miejsc i zespół trenera Cesare Prandellego nie mógł liczyć na tak głośny doping, jak w inauguracyjnym spotkaniu z Hiszpanią, to rozkręcał się z minuty na minutę. Pierwszy Stipe Pletikosę spróbował pokonać Claudio Marchisio, ale mocno uderzona piłka przeleciała nad poprzeczką. Chwilę później chorwacki bramkarz instynktownie obronił strzał Mario Balotellego.

W 33 minucie doszło do sporego zamieszania w polu karnym Chorwatów, ale strzały Włochów blokowali obrońcy. Cztery minuty później dwukrotnie sam przed Pletikosą znalazł się Antonio Cassano, jednak desperackie interwencje bramkarza zapobiegły utracie gola. Pletikosa bezradny był w 39 minucie, kiedy Andrea Pirlo przymierzył z rzutu wolnego blisko narożnika pola karnego. Lecąca nad murem piłka wylądowała w prawym rogu bramki. W ekipie chorwackiej zawodził zwłaszcza Luka Modric, który został zneutralizowany przez włoskich pomocników, przez co napastnicy Mario Mandzukic i Nikica Jelavic nie otrzymywali podań.

Po przerwie Włosi więcej uwagi poświęcili defensywie i pod bramką rywali rzadziej dochodziło do gorących spięć. Wydawało się jednak, że mistrzowie kontynentu z 1968 roku panują nad sytuacją. Tak było aż do 72 minuty - wtedy piłka po dośrodkowaniu z lewej strony boiska trafiła do Mario Mandzukica, który mocnym strzałem wyrównał. Chorwaci oszaleli z radości, a nad murawą Stadionu Miejskiego zaczął unosić się dym ze środków pirotechnicznych użytych przez ich fanów. Sędzia na moment przerwał grę.

W końcówce energiczniej atakowali piłkarze z Bałkanów, którym bramka wyraźnie dodała skrzydeł. Najbliżej powodzenia byli w... szóstej minucie doliczonego przez arbitra czasu gry, kiedy po strzale rezerwowego Niko Kranjcara Buffon wypuścił piłkę z rąk, ale w pobliżu nie było żadnego z Chorwatów.


Włochy - Chorwacja 1:1 (1:0).

Bramki: 1:0 Andrea Pirlo (39-wolny), 1:1 Mario Mandzukic (72).

Żółta kartka - Włochy: Thiago Motta, Riccardo Montolivo. Chorwacja: Gordon Schildenfeld.

Sędzia: Howard Webb (Anglia). Widzów 37 096.

Włochy: Gianluigi Buffon - Leonardo Bonucci, Daniele De Rossi, Giorgio Chiellini, Emanuele Giaccherini - Claudio Marchisio, Andrea Pirlo, Thiago Motta (63. Riccardo Montolivo), Christian Maggio - Antonio Cassano (83. Sebastian Giovinco), Mario Balotelli (70. Antonio Di Natale).

Chorwacja: Stipe Pletikosa - Darijo Srna, Vedran Corluka, Gordon Schildenfeld, Ivan Strinic - Ivan Rakitic, Ognjen Vukojevic, Luka Modric, Ivan Perisic (68. Danijel Pranjic) - Mario Mandzukic (90+4. Niko Kranjcar), Nikica Jelavic (83. Eduardo).

Relacja na żywo we Wprost.pl:

Koniec! Włosi wciąż bez zwycięstwa na Euro 2012. Chorwaci blisko ćwierćfinału - ale teraz na ich drodze stanie Hiszpania.

90+5 min - Potężny strzał Krancjara - Buffon nie bez problemów zatrzymuje to uderzenie.

90+5 min - Kontra Chorwatów. Piłkę wyprowadza Eduardo, który biegnie, biegnie, biegnie - i traci piłkę.

90+3 min. - Mecz przedłuży się jeszcze bardziej - Mandzukic przez kilkadziesiąt sekund leży na boisku. W końcu zostaje z niego zniesiony, a zamiast niego na placu gry pojawia się Krancjar.

90+1 min. - Di Natale przed polem karnym zostawia piłkę Pirlo - ten jednak zamiast strzelać zastanawia się co zrobić. Zastanawia się tak długo, że aż... traci piłkę.

90 min. - Mecz zostaje przedłużony aż o 5 minut. Wiele się jeszcze może zdarzyć.

89 min. - Strinic po raz pierwszy strzela zamiast dośrodkowywać. Piłka trafia w sektor, w którym zasiadają chorwaccy kibice.

87 min. - Eduardo w polu karnym przegrywa pojedynek o górną piłkę.

85 min. - Żółta kartka dla Schildenfelda.

82 min. - Zmiany - Jelavicia zastępuje Eduardo, a za Cassano wchodzi Giovinco.

81 min. - Szybka kontra Chorwatów - w pole karne wpada Jelavic, który dostaje podanie od Mandzukicia. Jelavic natychmiast odgrywa do kolegi, ale podaje mu za plecy. Gdyby się nie pomylił - byłoby 2:1 dla Chorwacji.

80 min. - Strinic, który asystował przy golu, znów dośrodkowuje w pole karne Włochów. Tym razem jednak kończy się tak, jak kończyła się większość jego dośrodkowań.

79 min. - Żółta kartka dla Montolivo.

76 min. - Maggio po podaniu znajduje się w doskonałej sytuacji sam na sam z Pletikosą - sędzia odgwizduje jednak spalonego. Powtórki dowodzą, że niekoniecznie miał rację.

75 min. - Montolivo uderza mocno z ponad 20 metrów - Pletikosa z trudem odbija piłkę.

72 min. - GOOOOL! Chorwacja! 1:1! Wreszcie skuteczna wrzutka. Mandzukic dostaje piłkę na piątym metrze, robi jeszcze krok do przodu i potężnie strzela na bramkę Buffona - piłka odbija się jeszcze od słupka i wpada do bramki.

70 min. - Które to już wysokie dośrodkowanie w pole karne Włochów? Odnotujmy więc tylko z obowiązku, że zagrywał Strinic - i że jak zwykle nic z tego nie wyszło.

68 min. - Balotelli schodzi z boiska - w jego miejsce wchodzi Di Natale.

67 min. - Perisic schodzi z boiska - na placu gry pojawia się Pranjic.

64 min. - Chorwaci grają coraz bardziej nerwowo.

62 min. - Motta schodzi z boiska - na placu gry pojawia się Montolivo.

61 min. - To nie jest dzień Cassano - włoski napastnik nie jest w stanie opanować piłki tuż przed polem karnym.

60 min. - Balotelli uderza potężnie z 20 metrów - piłka przechodzi o centymetry nad poprzeczką.

58 min. - Chorwaci uparcie dośrodkowują wysoko w pole karne - najpierw z lewej strony robi to Perisic, potem z prawej Srna - za każdym razem piłkę wybijają jednak włoscy obrońcy.

56 min. - Nieporozumienie Balotellego z Cassano - włoscy kibice nie mogą się już chyba doczekać wejścia na boisko Di Natale.

52 min. - Jelavic w polu karnym próbuje minąć De Rossiego. Na próbie się kończy.

49 min. - Modric uderza potężnie z ok. 20 metrów - strzał jest jednak bardzo niecelny.

48 min. - Cassano pada w polu karnym Chorwatów - chyba jednak nawet on sam nie wierzył, że może być z tego karny.

47 min. - Modric uderza z 16 metrów - strzał jest jednak lekki i Buffon nie ma problemów ze złapaniem tej piłki.

46 min. - Gramy!

45 min. - Modric długim prostopadłym podaniem z głębi pola znajduje Rakiticia, ten pędzi na bramkę Włochów, zagrywa do Mandzikicia - podanie jest jednak nieco za mocne i Mandzikic opanowuje piłkę z boku pola karnego. Przebiega jeszcze kilka metrów i uderza na bramkę - strzał jest jednak zbyt czytelny, by zaskoczyć Buffona.

42 min. - Mogło być 2:0 - Pirlo dośrodkowuje na krótki słupek z rzutu rożnego a uderzenie głową Cassano jest minimalnie niecelnie. Włosi robią wiele, by wygrać z Chorwacją po raz pierwszy od 1942 roku.

40 min. - Chorwaci rzucają się do ataku - nie mają jednak wciąż pomysłu jak sforsować obronę Włochów.

38 min. - GOOOOL!!!! 1:0! Pirlo! Rzut wolny z ok. 20 metrów przymierzył przy słupku, a zasłonięty przez mur Pletikosa spóźnił się z interwencją. Włosi zasłużenie prowadzą!

36 min. - Ależ szansa dla Włochów - Marchisio dostaje piłkę w polu karnym, zostawia za plecami obrońcę, ale jego strzał broni Pletikosa. Pletikosa broni też dobitkę w wykonaniu Marchisio. Włosi coraz bliżsi strzelenia bramki.

34 min. - Balotelli z dystansu - niecelnie. Trwa ofensywa Włochów.

33 min. - Cassano jest bliski szczęścia - uderza z prawej strony pola karnego, ale piłka mija słupek.

31 min. - Kolejny groźny atak Włochów - Balotelli do Cassano, Cassano traci piłkę, jest jeszcze Motta, który odgrywa przed pole karne - strzał z dystansu blokują jednak obrońcy.

29 min. - Cassano wpada z boku w pole karne, mija dwóch Chorwatów i... traci piłkę. Wyglądało to bardzo groźnie.

28 min. - Akcja Włochów - Balotelli podaje do Marchisio, a Marchisio uruchamia prostopadłym podaniem... No właśnie. Prostopadłe podanie trafia w próżnię, bo Cassano nie zrozumiał się z partnerem.

27 min. - Srna dośrodkowuje z rzutu rożnego - i tym razem wreszcie do piłki doskakuje jeden z Chorwatów. Perisic głową uderza jednak wprost w Buffona.

25 min. - Kolejna akcja Chorwatów skrzydłem - tym razem Strinić atakuje z lewej strony. Dośrodkowanie kończy się jednak tradycyjnie niczym.

22 min. - Mandzukic pędzi prawym skrzydłem i - niemal z linii końcowej - dośrodkowuje. Znów jednak nikt nie zamyka akcji.

19 min. - Srna ostro dośrodkowuje z boku, Jelavic delikatnie trąca piłkę, którą Buffon odbija przed siebie. Jelavic jest tym tak zaskoczony, że zamiast oddać strzał... łapie się za głowę.

18 min. - Strinić groźnie wrzuca piłkę w pole karne, tam do piłki stara się dojść Jelavic, który jednak pada po starciu z włoskim obrońcą. Sędzia jednak nie odgwizduje karnego - wydaje się, że popełnił błąd.

17 min. - Balotelli wpada w pole karne - tym razem nie strzela, nie podaje, tylko drybluje. Efekt nie jest jednak najlepszy - napastnik traci piłkę, po czym stara się jednak naprawić swój błąd co kończy się rzutem rożnym dla Włoch.

16 min. - Znów groźna akcja z Balotellim w roli głównej - włoski napastnik z 10 metrów strzela jednak wprost w Pletikosę.

15 min. - Groźna wrzutka Strinicia w pole karne - żaden z Chorwatów nie sięga jednak piłki.

14 min. - Balotelli znów jest w polu karnym - ale tym razem odgrywa. Odegranie jest równie skuteczne jak jego poprzednie strzały.

10 min. - Balotelli znów zawodzi! Cassano podaje piłkę do napastnika, który ma dużo czasu na oddanie strzału - ale zwleka z uderzeniem i Włosi tracą szansę. Chwilę później potężnie uderza  z 25 metra Marchisio - ale piłka minimalnie przechodzi nad poprzeczką. Gdyby trafił - byłby to najpiękniejszy gol mistrzostw.

9 min. - Obie drużyny na razie z szacunkiem do rywali. Przy piłce częściej są Chorwaci, ale niewiele z tego wynika.

5 min. - Daleki wrzut z autu, piłka przedłużona głową do Jelavicia a ten dość ekwilibrystycznie stara się uderzyć na bramkę - strzał jest jednak bardzo niecelny.

4 min. - Chorwaci przenieśli grę na połowę Włochów.

2 min. - Mogło być 1:0 dla Włochów! Giaccherini podaje piłkę ze skrzydła do Balotellego, ten obraca się z piłką i uderza na bramkę - minimalnie obok słupka.

0 min. - Gramy!

0 min. - Obie drużyny pojawiły się już na boisku

Składy:

Włochy: Gianluigi Buffon - Leonardo Bonucci, Daniele De Rossi, Giorgio Chiellini - Christian Maggio, Thiago Motta, Andrea Pirlo, Claudio Marchisio, Emanuele Giaccherini - Antonio Cassano, Mario Balotelli.

Chorwacja: Stipe Pletikosa - Darijo Srna, Vedran Corluka, Gordon Schildenfeld, Ivan Strinic - Ivan Rakitic, Ognjen Vukojevic, Luka Modric, Ivan Perisic - Mario Mandzukic, Nikica Jelavic.

Przed meczem:

Po uzyskaniu niepodległości przez Chorwację w 1991 roku, obie drużyny grały ze sobą pięciokrotnie. Na mistrzostwach świata 2002 w Korei i Japonii piłkarze z Bałkanów okazali się lepsi od Włochów i wygrali mecz grupowy 2:1, ale to ci drudzy awansowali do dalszej fazy rozgrywek. Wcześniej ekipy trafiły na siebie w eliminacjach do Euro 1996, w których piłkarze Chorwacji zwyciężyli 2:1 w Palermo, a w rewanżu w Splicie padł remis 1:1.  - Bardzo nam zależało, żeby świat usłyszał o Chorwacji. Nie o pojedynczych zawodnikach piłki nożnej, tylko o całej drużynie, o całym kraju - wspomina obecny szkoleniowiec kadry Slaven Bilic, który w tamtym spotkaniu występował w reprezentacji razem z Davorem Sukerem, Zvonimirem Bobanem, Alenem Boksiciem.

Włosi nie potrafili także wygrać w dwóch pozostałych starciach. W spotkaniach towarzyskich raz triumfowali Chorwaci, a raz padł remis. - Nie wierzę za bardzo w tradycję, ale miło jest wiedzieć, że z nimi po prostu nie przegrywamy - przyznał Bilic, który w swoim debiucie jako trener reprezentacji pokonał właśnie Włochy w sierpniu 2006 roku.

W swoim pierwszym spotkaniu na Euro 2012 Chorwacja ograła Irlandię 3:1 po dwóch golach Mario Mandzukica i jednej Nikicy Jelavica. Z kolei Włosi zremisowali 1:1 z mistrzami Europy i świata - Hiszpanami. Trener Cesare Prandelli od dawna uważał jednak, że to właśnie mecz z Chorwacją będzie najtrudniejszy w grupie. - To spotkanie zdecyduje o naszym lub ich awansie do ćwierćfinału. Chorwacja jest jedną z najbardziej niebezpiecznych drużyn, bo jest nieprzewidywalna. Często zmienia sposób gry, czasem nawet w przerwie meczu - podkreślił 54-letni szkoleniowiec. - Włosi może nie są lepsi od Hiszpanów, ale trudno przeanalizować ich grę, stosują wiele różnych wariantów. Utrzymują się przy piłce i wymieniają ją krótkimi podaniami, ale potrafią też kontratakować albo zaskoczyć jednym prostopadłym podaniem Andrei Pirlo. Nie są słabsi od Hiszpanii, szczególnie pod wodzą Prandellego. Moim zdaniem są faworytami całego turnieju - mówił z kolei Bilic.

PAP, arb