Wszyscy pamiętamy moment, kiedy reprezentanci Islandii świętowali awans do ćwierćfinału Euro 2016 razem ze swoimi kibicami. Okazuje się, że fani Wikingów nauczyli się takiej formy dopingu od Polaków.
W ostatnim meczu 1/8 finału Euro 2016 byliśmy świadkami sensacji. Islandia wygrała z Anglią 2:1 i awansowała do ćwierćfinału turnieju we Francji. Po ostatnim gwizdku mogliśmy zobaczyć ogromną radość kibiców reprezentacji Islandii. Piłkarze świętowali awans razem ze swoimi fanami.
Prezes stowarzyszenia islandzkich kibiców piłkarskich Styrmir Gislason wyjawił tajemnicę na temat ich dopingu. – My uczyliśmy się od Polaków - przyznał. Zdradził, że kiedy poszukiwali wyjątkowej formy dopingu, znaleźli ją u polskich kibiców piłki ręcznej. Dodał, że taką formę wsparcia piłkarzy stosowali już podczas meczów ligowych.
Źródło: Polsat News / YouTube