Piątkowe doniesienia stały się faktem. Na stronach Scuderia Ferrari pojawił się krótki komunikat, w którym przekazano, że od przyszłego roku do zespołu dołączy Lewis Hamilton. Wieloletni kontrakt z kierowcą Mercedesa oznacza odejście Carlosa Sainza. Szczegóły umowy nie są jeszcze znane.
„Skoro ktoś musiał zrobić miejsce dla Lewisa, to kandydat mógł być tylko jeden. Ciekaw jestem nowej dynamiki w garażu Scuderii…” – napisał komentator Mikołaj Sokół. Fakt rozstania Hamiltona z Mercedesem potwierdził dyrektor generalny Toto Wolff.
Hamilton odchodzi zespołu Mercedesa. Jest komunikat
– Nasze relacje z Lewisem były wzorowe, jedne z lepszych, jakie kiedykolwiek widział ten sport. Patrzymy na to z dumą, a Lewis będzie zawsze ważną częścią naszej historii. Mieliśmy jednak świadomość, że w pewnym momencie nasza współpraca dobiegnie końca. Ten moment właśnie naszedł. Rozumiemy jego decyzję, jednak przed nami jeszcze jeden wspólny sezon. Na tym będziemy się skupiać w najbliższym czasie – przekazał dyrektor generalny zespołu Mercedesa.
Głos zabrał sam Lewis Hamilton przyznając, że jest dumny ze spędzonych 11 lat w zespole. – Mercedes był częścią mojego życia, odkąd skończyłem 13 lat. To miejsce, w którym dorastałem, więc decyzja o odejściu była jedną z najtrudniejszych, jakie kiedykolwiek musiałem podjąć. Ale nadszedł dla mnie najwyższy czas, aby zrobić ten krok i jestem podekscytowany nowym wyzwaniem wyzwania – powiedział siedmiokrotny mistrz świata.
Kierowca wyraził wdzięczność Toto Wolffowi za „wsparcia, przyjaźń i przywództwo”. – Jestem zdeterminowany, by zapewnić jak najlepszy występ w tym sezonie. Chcę sprawdzić, by ostatni rok w zespole Mercedesa pozostał niezapomniany – podkreślił.
Kariera Lewisa Hamiltona
Lewis Hamilton trafił do Mercedesa przed sezonem 2013. W niemieckim zespole z siedzibą w angielskim Brackley triumfował w sześciu sezonach Formuły 1. Pierwszy tytuł mistrzowski odniósł w 2008 roku ścigając się dla swojej pierwszej ekipy w karierze, McLarena. Urodzony w 1985 roku kierowca to rekordzista „królowej motorsportu” pod względem liczby zwycięstw, podiów, a także pole position.
Czytaj też:
Formuła 1 zamyka drzwi. Nie wpuści nowego zespołu do stawkiCzytaj też:
Lewis Hamilton trafi do Ferrari? Sensacyjny transfer na horyzoncie