Jeremy Sochan w czerwcu trafił do NBA. Przed przenosinami do najlepszej ligi koszykarskiej świata, rok spędził na uniwersytecie Baylor, co wystarczyło mu, by zachwycić koszykarski świat Stanów Zjednoczonych. Polak w drafcie 2022 został wybrany przez San Antonio Spurs z numerem dziewiątym. Szkoleniowcem tej ekipy był wówczas Gregg Popovich, który od początku dawał szanse gry młodemu zawodnikowi, a ten odpłacał się mu dobrą grą.
Spekulacje dotyczące przyszłości trenera San Antonio Spurs
Od dłuższego czasu spekulowano, co z przyszłością trenera Grega Popovicha, którego kontrakt wygasł wraz z końcem poprzedniego sezonu. Przedstawiciele klubu bardzo długo nie informowali, co z przyszłością szkoleniowca w klubie.
W międzyczasie San Antonio Spurs wygrały loterię Draftu, czym zagwarantowały sobie możliwość wyboru Victora Wembanyamy, który uważany jest za największy talent ostatnich lat. Z tym transferem wiążą się nie tylko korzyści koszykarskie, ale i finansowe, co – według ekspertów – mogło się przyczynić do decyzji trenera Popovicha.
Wyjaśniła się przyszłość 74-letniego Gregga Popovicha
W niedzielę 9 lipca San Antonio Spurs ogłosili, że prezes ds. operacji koszykarskich i główny trener Gregg Popovich podpisali pięcioletni kontrakt. „Zgodnie z polityką klubu, warunki umowy nie zostały ujawnione” – czytamy.
74-letni szkoleniowiec prowadzi tę drużynę od 1996 roku, po drodze trenował koszykarską reprezentację USA, którą doprowadził do złota na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Trener zdobył z San Antonio Spurs pięć tytułów mistrzowskich – 1999, 2003, 2005, 2007 oraz 2014, lecz ostatnie lata są dla klubu bardzo trudne. Klub aż czterokrotnie nie dali rady się zakwalifikować do fazy play-off.
Czytaj też:
Jeremy Sochan sprawił sobie drogocenny prezent. Jego wartość zwala z nógCzytaj też:
Polak może trafić na zaplecze NBA. Został wybrany w drafcie