Urodzony w Łodzi były koszykarz świetnie odnalazł się w realiach najlepszej ligi basketu na świecie, czyli słynnej NBA. Marcin Gortat zadebiutował w rozgrywkach w marcu 2008 roku. Pierwsze kroki stawiał w Orlando Magic, a jego kolejnymi klubami były: Phoenix Sus, Washington Wizards oraz Los Angeles Clippers.
Marcin Gortat po zakończeniu kariery jest milionerem
Na początku 2020 roku „Polish Hammer” jak nazywano Polaka w USA, postanowił zakończyć sportową karierę. Nie jest tajemnicą, że Gortat świetnie odnalazł się w życiu po życiu, patrząc z perspektywy kończącego ze sportową codziennością człowieka. Były reprezentant Polski od początku miał swój plan, który konsekwentnie realizuje. Co istotne, nie tylko zarabiając, ale też dbając o projekty, które mają na celu popularyzację sportu wśród najmłodszych.
Jak informowaliśmy w 2022 roku, majątek Gortata szacuje się na koło 490 mln złotych. Były koszykarz ma kilka biznesów, które całkiem nieźle się rozwijają, a dodatkowo inwestuje, dzięki czemu może liczyć na dalsze, już pozaboiskowe sukcesy.
Dodatkowo Gortat to również… szczęśliwy emeryt. Jak przekazała Wirtualna Polska i SportoweFakty, były gracz NBA może zarabiać nawet w okolicach 33 tysięcy złotych miesięcznie. Co na polskie realia jest kwotą, od której może zawrócić się w głowie.
Co na to sam zainteresowany?
– Nie można tego tak przeliczać. Płacę za ogrodnika 300 dolarów, czyli ponad 1200 zł. A za czyszczenie basenu 120 dolarów, czyli pewnie 600 zł. Kiedy ludzie to słyszą, łapią się za głowy, ale takie są stawki. Jak komuś powiem, że płacę za chleb 5 dolarów, czyli ponad 20 zł, to zapyta, jak można tyle za chleb płacić. Ale właśnie tyle wszystko kosztuje! Emerytura jest adekwatna z tym, ile lat grałem w NBA. Te dane są oficjalnie dostępne – cytuje słowa byłego koszykarza WP/SportoweFakty.
Jedyny Polak w finale koszykarskiej ligi NBA
Warto przypomnieć, że Gortat jako pierwszy polski koszykarz zameldował się w grze o najważniejsze trofeum NBA. W 2009 roku w barwach Orlando Magic Polak zagrał w finale, przegrywając ostatecznie play-off 1:4 ze słynnymi Los Angeles Lakers.
Nigdy wcześniej ani później żaden z polskich koszykarzy nie zbliżył się do takiego osiągnięcia. Co ważne, Gortat w kolejnych klubach NBA, odgrywał znaczącą rolę. Obecnie o jego grze można mówić niemal wyłącznie z uznaniem, bo Polak wywalczył sobie miejsce w elicie swoją ciężką pracą, spełniając wielkie sportowe marzenia.
Czytaj też:
Zmarzlik prześcignął Obajtka i Morawieckiego. Ranking pełen niespodzianekCzytaj też:
Jeremy Sochan pobił polski rekord w NBA. Nie było lepszego koszykarza