O godz. 4:30 polskiego czasu odbył się finał biegu na 1500 m mężczyzn, w którym wystąpił Polak Michał Rozmys. Niestety Polakowi nie udało się zająć miejsca w czołówce, gdyż z czasem 3.34,58 zajął dopiero 10 lokatę. – Tutaj nie było słabych i w zależności od biegu czy dyspozycji każdy mógł być wygranym – powiedział korespondentowi TVP Sport biegacz.
Lekkoatletyczne MŚ. Michał Rozmys: Startowałem z myślą, żeby to wygrać
– Dzisiaj zająłem tylko 10 miejsce, ale stawałem tutaj z myślą, żeby to wygrać. W trakcie biegu trzeba szukać swojej okazji i mocnych stron. Ja starałem się zająć dogodną pozycję, aby później ją utrzymać. No niestety zawodnicy byli dzisiaj dużo mocniejsi ode mnie – zrelacjonował Michał Rozmys.
To był pierwszy występ Polaka w finale mistrzostw świata, a wynik 3.34,58, który uzyskał, jest jego najlepszym w bieżącym sezonie. W ubiegłym roku lekkoatleta zajął ósme miejsce na igrzyskach olimpijskich w Tokio.
Lekkoatletyczne MŚ. Wyniki biegu na 1500 m mężczyzn:
Michał Rozmys podkreślał, że nie czuł się świeży przed rozpoczęciem finałów. – Zakładam, że ten drugi szczyt formy ma przyjść w Monachium (na mistrzostwach Europy – red.) – zakończył. Pierwsze miejsce zajął Brazylijczyk Jakie Wightman z czasem 3.29,23, który wyprzedził przed ostatnim wirażem faworyta do końcowego triumfu Norwega Jakoba Ingebrigtsena. Zwycięzca ubiegłorocznych igrzysk olimpijskich ostatecznie zajął drugą lokatę z czasem 3.29,47, a na ostatnim miejscu na podium stanął Hiszpan Mohamed Katir, który na metę dobiegł w 3.29,90.
- 1. Jake Wightman (Wielka Brytania) 3.29,23;
- 2. Jakob Ingebrigtsen (Norwegia) 3.29,47;
- 3. Mohamed Katir (Hiszpania) 3.29,90;
- 10. Michał Rozmys (Polska) 3.34,58.
Czytaj też:
Wpadka na lekkoatletycznych mistrzostwach świata w Eugene. Było o włos od tragedii