Mamy kolejny medal na mistrzostwach Europy w lekkoatletyce! Katarzyna Zdziebło pokazała klasę

Mamy kolejny medal na mistrzostwach Europy w lekkoatletyce! Katarzyna Zdziebło pokazała klasę

Katarzyna Zdziebło
Katarzyna Zdziebło Źródło:PAP / Adam Warżawa
Szóstego dnia mistrzostw Europy w Lekkoatletyce w sesji porannej o medal powalczyła Katarzyna Zdziebło, która wzięła udział w finale chodu na 20 km kobiet. Polka była uznawana za jedną z faworytek do końcowego triumfu.

Drugiego dnia mistrzostw Europy w lekkoatletyce spośród Biało-Czerwonych Olga Niedziałek i Artur Brzozowski wzięli udział w chodzie na 35 kilometrów kobiet i mężczyzn. Niestety Polak zaprzepaścił swoje szanse na dobry wynik i ostatecznie wyścigu nie skończył, ponieważ wielokrotnie był upominany przez sędziów. Z kolei jego rodaczka była bardzo blisko medalu, ale ostatecznie na metę dobiegła jako piąta.

Katarzyna Zdziebło, która odpuściła wyścig na 35 km w Monachium wystąpiła tylko na krótszym dystansie. Polka była uznawana za faworytkę do końcowego triumfu. Przypomnijmy, że Polka na mistrzostwach świata w Eugene Biało-Czerwona sięgnęła po dwa srebrne medale w chodzie na 20 i 35 km. Lepsza od Polki była tylko reprezentantka Peru Kimberly Garcia Leon.

Finał chodu na 20 km kobiet. Katarzyna Zdziebło ze srebrnym medalem

Katarzyna Zdziebło dobrze ruszyła i wyszła na prowadzenie. Po 10 minutach wyścigu wyklarowała się grupa 11 zawodniczek, która nadawała tempo tego wyścigu. Na czele tej grupy była nasza reprezentantka, ale Maria Perez nie odstępowała naszej reprezentantki na krok. Chwilę później Polka straciła pierwszą lokatę na rzecz Hiszpanki, a później została wyprzedzona przez kolejne rywalki.

W dalszej części wyścigu Hiszpanka, która szła na granicy ryzyka, odskoczyła od reszty stawki. Polka, mimo tego, że spadła na czwartą lokatę, nie forsowała tempa cały czas kontrolowała odległość od rywalki i nie pozwoliła jej odskoczyć. Na ósmym kilometrze rozpoczęło się rozrzedzanie tej 11-osobowej grupy, a na prowadzenie wyszły Maria Perez i Ludmyła Olanowśka. Na co dobrze zareagowała Zdziebło, która przyspieszyła, by jej oponentki nie „uciekły” na odległość pozbawiającą jej szans na końcowy triumf. Dwa kilometry dalej Hiszpanka otrzymała trzy ostrzeżenia od sędziów i została wezwana do strefy kar, gdzie musiała spędzić 120 sekund. Tym samym obrończyni tytułu z 2018 roku przestała się liczyć w walce o medal.

Monachium 2022. Fenomenalny finisz Greczynki Antigoni Drisbioti

Po godzinie biegu Katarzyna Zdziebło przyspieszyła i wysunęła się na prowadzenie. Razem z nią ruszyła Niemka Saskia Feige, która nie opuszczała Polki na krok. Pięć km przed metą zdecydowanie przyspieszyła reprezentantka Niemiec, której kroku starała się dotrzymać Polka, Ukrainka Ludmyła Olanowśka i Greczynka Antigoni Ntrismpioti.

Na osiemnastym kilometrze Greczynka podkręciła tempo i zaatakowała złoty medal. W pogoń za nią ruszyła Katarzyna Zdziebło, która starała się dorównać swojej rywalce. Polka miała 4-sekundową stratę, którą za wszelką cenę starała się zniwelować. Jednak ten zapał naszej reprezentantki został przytemperowany przez sędziów, którzy drugi raz upomnieli Polkę. Gdyby Biało-Czerwona otrzymała trzecie ostrzeżenie, to byłoby to równoznaczne ze stratą medalu. Tak się na szczęście nie stało i Polka ostatecznie dobiegła na metę jako druga finiszując w 1:29.20. Zwyciężyła Greczynka Antigoni Drisbioti z czasem 1:29.03. Na ostatnim miejscu podium uplasowała się Niemka Saskia Feige przekraczając linię mety w 1:29:25.

Czytaj też:
Spadek Biało-Czerwonych w klasyfikacji medalowej lekkoatletycznych mistrzostw Europy. Polacy poza podium

Źródło: WPROST.pl