Kapitalny bieg kobiecej sztafety 4x400m. Polki awansowały do finału!

Kapitalny bieg kobiecej sztafety 4x400m. Polki awansowały do finału!

Natalia Kaczmarek
Natalia Kaczmarek Źródło:PAP / Adam Warżawa
Lekkoatletyczne mistrzostwa świata w Budapeszcie powoli dobiegają końca. Mimo to polscy sportowcy wciąż walczą o kolejne medale, które dotychczas zdobyli tylko Wojciech Nowicki i Natalia Kaczmarek. W sobotę o udział w finale walczyła sztafeta 4x400 kobiet.

Po godzinie 19:55 rozpoczęły się kwalifikacje w sztafecie 4x400 metrów kobiet. Do niedawna Biało-Czerwone były jednymi z czołowych sportowców w tej dyscyplinie, bo np. są aktualnymi wicemistrzyniami olimpijskimi, ale niestety w ostatnim czasie to się zmieniło. Przez lata prym wiodły „Aniołki Matusińskiego” na czele z Justyną Święty-Ersetic, Igą Baumgart-Witan, Anną Kiełbasińską i Małgorzatą Hołub-Kowalik.

Mistrzostwa świata w Budapeszcie: Dobry początek polskiej sztafety

Niestety z wielu względów, m.in. zdrowotnych oraz przerwy macierzyńskiej żadna z wymienionych lekkoatletek nie pojechała na mistrzostwa świata. A podczas ubiegłorocznego czempionatu w Eugene Biało-Czerwone nie przebrnęły nawet eliminacji, choć na starcie zameldowały się Justyna Święty-Ersetic, Iga Baumgart-Witan i Małgorzata Hołub-Kowalik. W tym roku na pewno celem reprezentacji Polski jest awans do samego finału, a największą nadzieją polskiej sztafety jest Natalia Kaczmarek, która indywidualnie wywalczyła srebro na 400 metrów.

Jako pierwsza pobiegła Alicja Wrona-Kutrzepa, która zachowała wiele sił w końcówce i bez większych problemów przekazała pałeczkę swojej koleżance. Zmiana z Mariką Popowicz-Drapałą była płynna, dzięki czemu wciąż mogliśmy liczyć na dobry wynik. Wyrównanie nastąpiło po 500 metrach. Nasza lekkoatletka świetnie się zachowała, dzięki dobiegliśmy na szóstym miejscu przed trzecią zmianą.

Natalia Kaczmarek walczyła z Femke Bol

W trzecim biegu zobaczyliśmy Patrycję Wyciszkiewicz-Zawadzką, która wyprowadziła naszą sztafetę na czwarte miejsce. Na samym końcu pobiegła Natalia Kaczmarek. Srebrna medalistka MŚ w końcówce przeprowadziła emocjonującą walką z Femke Bol, ale niestety nie dała rady jej dogonić. Polka finiszowała z dobrym czwartym czasem – 3:24,05, co dawało nadzieję na finał. Ten bieg wygrały Jamajki przed Kanadą i Holandią.

W drugim biegu awans zapewniły sobie Brytyjki, Amerykanki i Belgijki. Czwarte były Włoszki z czasem 3:23,86 i awansowały dalej. Z kolei piąte Irlandki finiszowały z czasem 3:26,18, dzięki czemu to Polki mogły cieszyć się z awansu do finału! Chwilę po eliminacjach pojawiła się informacja, że Amerykanki zostały zdyskwalifikowane.

Czytaj też:
Ewa Swoboda niespodziewaną bohaterką wywiadu. Wielka zabawa za plecami koleżanek
Czytaj też:
Sofia Ennaoui tłumaczy głośny wpis. „Dlaczego jesteśmy coraz gorsi?”

Opracował:
Źródło: WPROST.pl