Jakub Krzewina oczyszczony z zarzutów pobicia lekkoatlety. Wyjawił swoją wersję

Jakub Krzewina oczyszczony z zarzutów pobicia lekkoatlety. Wyjawił swoją wersję

Jakub Krzewina i Sebastian Urbaniak
Jakub Krzewina i Sebastian Urbaniak Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Jedrzejewski, Radoslaw Jozwiak
Jakub Krzewina został oczyszczony z zarzutów pobicia Sebastiana Urbaniaka. Polski sprinter po raz pierwszy opowiedział o słynnych wydarzeniach z Kruszwicy ze swojej perspektywy.

Jakub Krzewina to znana postać polskiej lekkoatletyki. Biegacz był częścią sztafety 4x400 metrów, która w 2018 roku pobiła rekord świata hali. O zawodniku głośno zrobiło się za sprawą historii z Kruszwicy, kiedy to miał rzekomo pobić Sebastiana Urbaniaka, innego lekkoatletę. Po wielu miesiącach sprawa zakończyła się uniewinnieniem starszego ze sportowców.

Jakub Krzewina odniósł się do sprawy Sebastiana Urbaniaka

Krzewina przez cały czas trwania postępowania sądowego milczał. W międzyczasie wygrał sprawę z Polską Agencją Antydopingową o przedłużone zawieszenie. Były biegacz zwlekał z oznajmieniem o wszystkim, gdyż chciał otrzymać oficjalne pismo. Teraz dopiero zdradził Interii i TVP Sport kulisy nocy sylwestrowej 2022.

Przypomnijmy, że Sebastian Urbaniak oskarżył Krzewinę o pobicie. Młodszy zawodnik myślał, że w mieszkaniu, w którym był starszy kolega przebywa Ewa Swoboda, w której był zakochany. Z czasem wyszło na jaw, że sprinterki nie było wtedy w Kruszwicy. Krzewina opowiedział, że w momencie zapukania do mieszkania, w którym spędzał Sylwestra, Urbaniak był pod wpływem mefedronu.

– Zostałem wyzywany i usłyszałem, że chowam przed nim Ewę Swobodę. Co ja mu miałem odpowiedzieć? Przekonać go? Wpuścić do środka, żeby sobie do szaf pozaglądał? Abstrakcja jakaś, kiedy wykrzykiwał o Ewie, to używając imienia, na początku nie wiedziałem nawet o kogo mu chodzi. Dopiero potem skojarzyłem fakty z tym, co słyszałem wcześniej o jego akcjach w stosunku do niej. Zaczęła się krótka wymiana epitetów, ja wyszedłem z mieszkania i zrobiłem krok w jego stronę. On się cofnął i było po wszystkim, bo nie trafił stopą w krawędź schodów. Tyle z rękoczynów, które mi zarzucał. Przeturlał się i chwilę później był na niższym piętrze – zdradził kulisy feralnej nocy Krzewina.

facebook

Kłopoty Sebastiana Urbaniaka

Krzewina dodał, że cała sprawa przybrała zły dla niego obieg, gdyż bliscy Urbaniaka dobrze znali się z wysoko postawionymi osobami w Kruszwicy. Teraz to on chce go pozwać. Młodszy z biegaczy został w lutym siłą wyprowadzony z trybun podczas Halowych Mistrzostw Polski.

Czytaj też:
Dramat Polki. Nie jedzie na mistrzostwa Europy, padają mocne zarzuty wobec związku
Czytaj też:
Natalia Kaczmarek złamała kolejną granicę! Polka przyspiesza przez igrzyskami

Opracował:
Źródło: TVP Sport, Interia