Ewa Swoboda jest bez wątpienia jedną z najpopularniejszych sportsmenek w Polsce. Sprinterka do samego końca walczyła o awans do finału igrzysk olimpijskich w biegu na 100 metrów. Ostatecznie wynik 10,99 s nie dał jej promocji do walki o medal – zabrakło 0,01 s, co było olbrzymim ciosem dla 27-latki z Żor.
Ewa Swoboda podejrzana o ukrywanie płci?
Sprinterka wzbudziła ogromne zainteresowanie mediów nie tylko z Polski, ale i ze świata. Efektem tego był wzrost jej popularności w mediach społecznościowych. Swobodę na Instagramie obserwuje już milion osób. Takiego wyniku mogą pozazdrościć jej nie tylko koleżanki po fachu znad Wisły, ale także polscy siatkarze czy koszykarze. Z pewnością występ w programie Kuby Wojewódzkiego zgromadził wokół niej nowych fanów.
Znany dziennikarz gościł w najnowszym odcinku zarówno sprinterkę, jak i rapera Szymona Sobla. Swoboda chętnie podzieliła się historiami z kariery. Jak stwierdziła, porażka na igrzyskach bardzo ją zabolała. Nie gryzła się w język, używając wulgaryzmów. Przy okazji zdradziła także historię z czasów juniorskich, gdy zarzucono jej, że jest mężczyzną. Miało to związek z poruszonym przez Wojewódzkiego wątkiem kontrowersji hormonalnych u Imane Khelif i Lin Yu-Ting.
— W 2013 r. miałam 15, 16 lat, byłam bardzo młoda i chyba taki wiek, kiedy się kształtuje wszystko, co się myśli o świecie. Olimpiada młodzieży wtedy była. Jakiś starszy pan podszedł do mojej trenerki i powiedział, że jestem chłopcem – powiedziała Ewa Swoboda na antenie TVN. – Przecież widzą, że jestem dziewczynką – dodała znana atletka.
Osiągnięcia Ewy Swobody
Ewa Swoboda to dwukrotna wicemistrzyni Europy na stadionie, a także halowa mistrzyni Europy w biegu na 60 metrów z 2019 roku. W ubiegłym roku pobiła rekord życiowy uzyskując wynik 10,94 s.
Czytaj też:
Polska z pierwszym srebrem igrzysk paralimpijskich. Kulomiotka znów na podiumCzytaj też:
Wstrząsający atak na olimpijkę z Paryża. Ma poparzone 75 procent ciała