Prezes PSG zaapelował o zmiany w futbolu. Wbił szpilkę FC Barcelonie

Prezes PSG zaapelował o zmiany w futbolu. Wbił szpilkę FC Barcelonie

Nasser Al-Khelaifi
Nasser Al-Khelaifi Źródło: Shutterstock / Victor Joly
Nasser Al-Khelaifi postanowił wypowiedzieć się na temat finansów i zadłużeń klubów piłkarskich. Szef PSG przy okazji postanowił wbić małą szpilkę nowej drużynie Roberta Lewandowskiego — FC Barcelonie.

W poniedziałek 5 września odbyła się konferencja „Football Talks”. Do Lizbony przybyło wielu najbardziej wpływowych ludzi w świecie piłki nożnej. Jednym z nich był Nasser Al-Khelaifi. Prezes PSG był nie tylko gościem, ale i jednym z prelegentów. W swoim wystąpieniu sporo miejsca poświęcił finansom klubów sportowych. Wskazał też, co jego zdaniem jest największym zagrożeniem dla tej dyscypliny.

Nasser Al-Khelaifi apeluje o zmiany. Chodzi o finanse

Katarczyk nie gryzł się w język. Jego wypowiedź była wymowna i dotyczyła FC Barcelony, choć nazwa klubu nie została przez niego wymieniona. Hiszpańska „Marca” nie ma jednak wątpliwości, że szefowi paryskiej drużyny chodziło właśnie o ekipę z Katalonii. – Niektóre kluby mają dług na poziomie 1,8 miliarda euro. To nie jest zdrowe. My na szczęście, dzięki naszym działaniom nie zadłużamy klubu. Wiadomo, straciliśmy pieniądze podczas pandemii COVID-19, ale nie mamy nic do ukrycia. Inne kluby jednak mają olbrzymie długi i to jest niebezpieczne dla piłki – powiedział, cytowany przez hiszpański dziennik.

Nasser Al-Khelaifi uważa, że należy wprowadzić odpowiednie regulacje, które wymusiłyby na klubach racjonalne gospodarowanie finansami. Jego zdaniem to świetna ochrona przed zadłużaniem się poszczególnych drużyn. – Niektórzy są prezesami przez wiele lat. Później zostawiają długi swoim następcom. Tak się dzieje przez lata. To zagrożenie, które może zniszczyć futbol – dodał.

Co ciekawe, w dalszej wypowiedzi prezes PSG po raz kolejny już potwierdził, że jest zdecydowanym przeciwnikiem utworzenia Superligi. W jego opinii piłkarski ekosystem musi funkcjonować w oparciu o mniejsze zespoły.

Czytaj też:
Robert Lewandowski ma nowy przydomek. Kibice pokochali Polaka