Michał Kubiak: Całe mistrzostwa byłem chory. Muszę się wyleczyć

Michał Kubiak: Całe mistrzostwa byłem chory. Muszę się wyleczyć

Michał Kubiak i Bartosz Kurek po ostatnim gwizdku
Michał Kubiak i Bartosz Kurek po ostatnim gwizdku Źródło:Newspix.pl / MICHAL STANCZYK / CYFRASPORT
Polscy siatkarze po raz drugi z rzędu i trzeci w historii zostali mistrzami świata. W finałowym meczu w Turynie pokonali Brazylię 3:0 (28:26, 25:20, 25:23). Mimo problemów zdrowotnych, dużym wsparciem dla drużyny był jej kapitan - Michał Kubiak.

– Do mnie dotarło, jak wszedłem tam na górę (dekoracja odbywała się na schodach – red.), że jesteśmy mistrzami świata. Gdy się obudziłem przed meczem ze Stanami, wiedziałem, że tego nie przegramy. Dzisiaj miałem mieszane uczucia, ale po pierwszej piłce wiedziałem, że będzie dobrze – komentował Michał Kubiak po zdobyciu złota mistrzostw świata. Kapitan reprezentacji Polski zaznaczył, że w trakcie mistrzostw nie zagrał ani jednego meczu, podczas którego byłby całkowicie zdrowy. – Jestem chory cały czas i muszę się wyleczyć – podkreślił jeden z dwóch najlepszych przyjmujących turnieju.

Kurek: Trafiliśmy idealnie z formą

– Wykonaliśmy znakomitą robotę, Trener, cały sztab. Bez nich ten złoty medal nie miałby żadnych szans, żeby się spełnić. Graliśmy dla swoich rodzin, dla siebie, dla kibiców. Tylko to się dla nas liczyło – mówił Bartosz Kurek, MVP turnieju. Polski rozgrywający Fabian Drzyzga zapewnił, że siatkarze od początku wierzyli, że dojdą do strefy medalowej. – Z formą trafiliśmy idealnie i ten medal nam się należał – podsumował. – Dzisiaj zagraliśmy dobry mecz, ale nasz najlepszy, to był mecz z Serbią w Warnie. Tam zagraliśmy kapitalnie – ocenił.

Poza złotem , do Polaków trafiły nagrody indywidualne. MVP wybrany został Bartosz Kurek. Wyróżnieni zostali też Paweł Zatorski, Michał Kubiak i Piotr Nowakowski.

Czytaj też:
Anna Grejman pogratulowała Bartoszowi Kurkowi. „Od dzisiaj myję gary do końca życia!”