Były selekcjoner reprezentacji Polski popiera kluczową decyzję Nikoli Grbicia. „To nie liga amatorska”

Były selekcjoner reprezentacji Polski popiera kluczową decyzję Nikoli Grbicia. „To nie liga amatorska”

Nikola Grbić
Nikola Grbić Źródło:WPROST.pl / Klaudia Zawistowska
Waldemar Wspaniały nie ma wątpliwości co do decyzji, którą podjął Nikola Grbić wobec braku powołania Wilfredo Leona na mistrzostwa świata. Były selekcjoner reprezentacji Polski uargumentował swoje stanowisko w logiczny sposób.

Wilfredo Leon długo starał się o to, by wziąć udział w mistrzostwach świata, aczkolwiek ostatecznie Nikola Grbić postanowił zrezygnować z Kubańczyka posiadającego polski paszport. Decyzja ta wywołała sporą konsternację w środowisku siatkarskim, aczkolwiek wiele osób z niego również popiera stanowisko selekcjonera. W tym gronie jest również Waldemar Wspaniały, dawny selekcjoner reprezentacji Polski.

Waldemar Wspaniały popiera decyzję Nikoli Grbicia wobec Wilfredo Leona

Choć sam przyjmujący robił wszystko, by zdążyć dojść do wysokiej formy (sam uważa, że ta sztuka mu się udała) Grbić miał co do tego wątpliwości. Podobnie jak Wspaniały. – W pełni popieram tę decyzję. Wilfredo to jeszcze młody siatkarz, cała kariera przed nim. Urazy kolan, stawów kolanowych, jeżeli nie będą wyleczone do końca, a tylko podleczone, mogą mieć w przyszłości poważne konsekwencje. Organizm w swoim czasie przypomni sobie o takich zaniedbaniach – stwierdził trener w rozmowie z Interią.

Według niego wszyscy, którzy krytykują Serba za rezygnację z Leona w kontekście , lub szukają w tej sprawie drugiego dna, nie znają się na sporcie. Wspaniały uważa, iż nie było żadnego sensu brać gracza Perugii na turniej tylko po to, by wystąpił na przykład w jednym meczu. Porównał jego sytuację do tej z udziałem Michała Kubiaka.

– On pojechał na turniej niedoleczony, wszedł na jeden mecz i wszyscy wiemy, jak się to skończyło. Sam zawodnik długo nie pograł, a my odpadliśmy już w ćwierćfinale – przypomniał były selekcjoner. Wspaniały sądzi, że sytuacja, kiedy gracz wracający po kontuzji jest w stanie od razu wyjść na parkiet i wygrać spotkanie może zdarzyć się w amatorskiej lidze, ale na pewno nie na mistrzostwach świata.

Czytaj też:
Reprezentant Polski nie dostaje wielu szans od Grbicia. Siatkarz szczerze skomentował decyzje trenera