Krychowiak chwali Bednarka przed meczem z Litwą. Zawraca uwagę na ważny szczegół

Krychowiak chwali Bednarka przed meczem z Litwą. Zawraca uwagę na ważny szczegół

Grzegorz Krychowiak
Grzegorz KrychowiakŹródło:Newspix.pl / LUKASZ GROCHALA/CYFRASPORT
Grzegorz Krychowiak w wywiadzie przed wtorkowym meczem z Litwą ocenił grę Jana Bednarka, który zastąpił kontuzjowanego Kamila Glika w starciu z Chile. Pomocnik reprezentacji Polski zapowiedział też, że w nadchodzącym sezonie chce walczyć o miejsce w składzie Paris Saint-Germain.

Wciąż nie wiadomo, czy  zagra na . Początkowo wydawało się, że kontuzja barku wyeliminuje go z turnieju, ale ostatnie doniesienia są bardziej optymistyczne. Pod nieobecność obrońcy Monaco w meczu towarzyskim z Chile na środku obrony wystąpił Jan Bednarek, który zebrał bardzo dobre recenzje. – Wiele się mówi na temat Bednarka, bo zagrał świetne spotkanie, ale współpraca z Michałem Pazdanem, zwłaszcza w pierwszej połowie, pozwoliła mu na to. Jest to zawodnik z ogromnym doświadczeniem i czuć było tę pewność w defensywie, co na pewno ułatwiło Janowi grę – przyznał Grzegorz Krychowiak.

Krychowiak o Gliku

Glik ma już dużą ruchomość w stawie barkowym i odczuwa coraz mniejszy ból, więc rosną szanse na jego udział w turnieju. – Wszyscy życzymy mu szybkiego powrotu do zdrowia i, jeżeli jest jakaś szansa, to życzymy mu tego, żeby był z nami na mistrzostwach świata – przyznał Krychowiak.

Krychowiak: Chcę walczyć o miejsce w składzie PSG

Thomas Tuchel zastąpi Unaia Emery'ego na stanowisku trenera Paris Saint-Germain. Czy po powrocie z wypożyczenia do West Bromwich Albion i niezbyt udanym sezonie w Premier League Grzegorz Krychowiak dostanie szansę u nowego szkoleniowca? – Słyszałem od Kuby Błaszczykowskiego, że to bardzo dobry trener, który przykłada ogromną wagę do gry taktycznej, więc nic, tylko pokazać się z jak najlepszej strony. Po mistrzostwach chcę wrócić do PSG i walczyć o miejsce w podstawowym składzie – przyznał Krychowiak.

Czytaj też:
To ważny dzień dla Kamila Glika. W poniedziałek zapadnie kluczowa decyzja