Koncert reprezentantki Polski w Paryżu. To przejdzie do historii sportu!

Koncert reprezentantki Polski w Paryżu. To przejdzie do historii sportu!

Aleksandra Mirosław
Aleksandra Mirosław Źródło: PAP/EPA
Aleksandra Mirosław oraz Aleksandra Kałucka zameldowały się w ćwierćfinale wspinaczki sportowej na czas. To co zrobiła pierwsza z Polek przejdzie do historii sportu.

Aleksandra Mirosław jest główną faworytką do złotego medalu we wspinaczce sportowej na czas. Już w pierwszym biegu podczas rundy rozstawieniowej poprawiła własny rekord świata, osiągając czas 6.21 s. Później było jeszcze lepiej, bo przy jej nazwisku pojawiło się 6.06 s. Rzadko zdarza się, by reprezentant lub reprezentantka Polski bili rekord świata na igrzyskach dwukrotnie. W serii kwalifikacyjnej Mirosław też nie zawiodła. Uzyskała czas 6.10 s i pewnie zameldowała się w ćwierćfinale. Zostawiła rywalkę daleko w tyle.

Mirosław i Kałucka w świetnej formie

W tej samej fazie rywalizacji jest również Aleksandra Kałucka. Nasza druga reprezentantka co prawda była w cieniu koleżanki z drużyny, ale w rozstawieniu jej najlepszym czasem było 6.38 s, a w kwalifikacjach wygrała swój pojedynek, osiągając trochę słabszy rezultat (6.65 s). Nie zmienia to faktu, że najważniejszy cel wykonała. Awansowała do ćwierćfinału i potwierdziła, że może liczyć się w walce o medale.

Mirosław natomiast wydaje się poza zasięgiem rywalek. Niektórzy zastanawiali się, czy rzeczywiście rekordzistka świata będzie w tak imponującej formie, która pozwoli jej na walkę o złoto. Obawy okazały się bezzasadne. Teraz trzeba tylko czekać, jak ułożą się zmagania w najlepszej ósemce. Jeśli nie wydarzy się żaden kataklizm, to Mirosław powinna zwyciężyć.

twitter

Kiedy kolejne starty Mirosław i Kałuckiej?

Teraz na kolejne zmagania wspinaczek sportowych trzeba poczekać do środy. O 12:35 rozpoczną się ćwierćfinały, a o godzinie 13 powinniśmy już znać wszystkie medalistki olimpijskie.

Miejmy nadzieję, że przynajmniej jedna z Polek znajdzie się w tym gronie. Dotychczas zgromadziliśmy w Paryżu cztery medale olimpijskie (jedno srebro oraz trzy brązy). Do tego krążek zapewniła już sobie Julia Szeremeta, ale jeszcze nie wiemy, jakiego będzie koloru.

Czytaj też:
Fatalna wpadka organizatorów igrzysk! I to wszystko przed występem Polek
Czytaj też:
Słoweńskie media wskazały bohatera ćwierćfinału igrzysk. To on dał Polakom awans

Opracował:
Źródło: WPROST.pl