Natalia Kaczmarek może przejść do historii. Polka powtórzy wynik legendy igrzysk?

Natalia Kaczmarek może przejść do historii. Polka powtórzy wynik legendy igrzysk?

Natalia Kaczmarek
Natalia Kaczmarek Źródło: Newspix.pl / Abaca
Natalia Kaczmarek w piątkowy (tj. 9 sierpnia) wieczór pobiegnie w finale na 400 metrów na igrzyskach olimpijskich. Czy Polka powtórzy sukces Ireny Szewińskiej?

Olimpijska reprezentacja Polski ciągle czeka na swój pierwszy medal lekkoatletyczny na igrzyskach w Paryżu. Kilka polskich szans uciekło, np. wśród młociarek i młociarzy, ale „pewniaczką” wydaje się być Natalia Kaczmarek. Presja na dobrym wyniku Polki podczas piątkowego (tj. 9 sierpnia) finału biegu na 400 metrów, będzie ogromna.

Paryż 2024: Natalia Kaczmarek powtórzy sukces Ireny Szewińskiej?

Kaczmarek jest porównywana do nieodżałowanej Królowej, jeśli mowa o lekkoatletyce w polskim wydaniu. Irena Szewińska zdobyła aż siedem medali igrzysk olimpijskich (trzy złote, dwa srebrne, dwa brązowe). Szczególnie pamiętny był jej sukces w Montrealu, właśnie w biegu na 400 metrów. Szewińska wygrała 29 lipca 1976 roku w kapitalnym stylu. Polka sięgnęła po złoto olimpijskie, nie tylko dobiegając jako pierwsza na metę, ale dodatkowo pobijając rekord świata (49,29 sekundy).

Czy Kaczmarek będzie w stanie powtórzyć sukces Szewińskiej? Wyzwanie wydaje się być bardzo trudne, głównie ze względu na konkurentki Polki. Kaczmarek ma przede wszystkim w piątkowym finale obok siebie główną faworytkę do złota, Marileidy Paulino. Dominikanka to numer 1 na światowych listach z czasem 48,76 s. Kaczmarek najszybciej pobiegła na 400 m z wynikiem 48,90 s. Stawka finalistek jest zresztą bardzo równa. Groźne powinny być również m.in. Salwa Eid Naser (Bahrain) czy Rhasidat Adeleke (Irlandia). Kaczmarek czeka trudne wyzwanie.

twitter

Historia jednak lubi się powtarzać. Co ciekawe, na wspomnianych igrzyskach z 1976 roku, kiedy złoto zdobywała Szewińska, w finale olimpijskim była również… reprezentacja Polski siatkarzy. Drużyna prowadzona przez trenera Huberta Wagnera sięgnęła po zwycięstwo, ogrywając ZSRR. W Paryżu siatkarze ponownie zagrają w finale. Czyżby zatem na koniec Polska miała cieszyć się z dubletu złotej Kaczmarek oraz siatkówki?

Sześć medali reprezentacji Polski na igrzyskach w Paryżu

Polska ma na swoim koncie sześć medali olimpijskich z rywalizacji w stolicy Francji. Jako pierwsza, wicemistrzostwo olimpijskie zdobyła Klaudia Zwolińska, kajakarka górska. Brązowy krążek dołożyły następnie polskie szpadzistki, wyszarpując sukces w drużynie, wygrywając po kapitalnej walce mecz o 3. miejsce z Chinkami.

Na sukcesy pań odpowiedzieli panowie. Brązowy medal zdobyli wioślarze, polska czwórka podwójna w składzie: Dominik Czaja, Fabian Barański, Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup. W piątek 2 sierpnia brązowy krążek dołożyła za to Iga Świątek. Jako pierwsza w dziejach polskiego ruchu olimpijskiego, wywalczyła medal olimpijski w tenisie.

Kolejne dwa krążki to sukcesy we wspinaczce na czas, dwie Aleksandry – Mirosław ze złotem i Kałucka z brązem.

Dodatkowo warto odnotować, że pewna medalu olimpijskiego jest pięściarka Julia Szeremeta. Polka wystąpi w finale w kategorii 57 kg. W podobnym położeniu są siatkarze reprezentacji Polski. Drużyna pod batutą trenera Nikoli Grbicia również jest już pewna miejsca na podium, kwalifikując się do finału turnieju olimpijskiego siatkarzy.

Czytaj też:
Reprezentacja Polski siatkarzy ze szczególnym wsparciem. Tego nie ma nikt inny
Czytaj też:
Mocne uderzenie prosto z igrzysk. Polak właśnie ujawnił skandaliczne realia

Źródło: WPROST.pl