Spotkała go przykrość na IO, a teraz dołączył do Jastrzębskiego Węgla. „Najlepsze podsumowanie”

Spotkała go przykrość na IO, a teraz dołączył do Jastrzębskiego Węgla. „Najlepsze podsumowanie”

Reprezentacja Francji
Reprezentacja Francji Źródło: Newspix.pl / Anna Klepaczko/Fotopyk
Timothee Carle dołączył do Jastrzębskiego Węgla. Na niedawno zakończonych igrzyskach olimpijskich spotkała go przykra sytuacja. Zawodnik opowiedział o kulisach protestu Francuzów.

Francja wygrała finał olimpijski z Polską 3:0. Tym samym Trójkolorowi sięgnęli po drugie złoto z rzędu, a biało-czerwoni po pierwszy medal od 1976 roku. Niestety po zakończeniu tego spotkania nie obyło się bez kontrowersji.

Mistrz olimpijski dołączył do Jastrzębskiego Węgla

Ceremonia wręczenia medali została opóźniona przez protest Francuzów. Siatkarze nie chcieli zgodzić się na wyjście na podium bez swojego rezerwowego – Timothee Carle, który nie zagrał ani jednego spotkania, bo żaden z jego kolegów nie doznał kontuzji. Ostatecznie organizatorzy się ugięli, ale nie mieli dla niego medalu. Pięknie zachował się Trevor Clevenot, który oddał mu swój i zawiesił na szyi.

Francuz zmienił klub i dołączył do Jastrzębskiego Węgla. Po krótkim urlopie siatkarz pojawił się już na pierwszych treningach w Jastrzębiu-Zdroju. W wywiadzie z serwisem siatka.org Timothee Carle został zapytany o pierwsze wrażenia. – Ciesze się. Jestem bardzo podekscytowany i zadowolony z organizacji i tego, jak klub jest wyposażony. Mamy tu wszystko, żeby grać w siatkówkę na najwyższym poziomie.

Reprezentant Francji zdradził, że przed podjęciem decyzji rozmawiał ze swoimi rodakami – Benem Toniuttim czy Jeanem Patry. – Oczywiście, zanim zdecydowałem się podpisać kontrakt w Jastrzębskim Węglu, zapytałem o wiele informacji. Byli pozytywni, mówiąc, że to najlepszy klub, w jakim można grać w PlusLidze – dodał.

Paryż 2024: Przykra sytuacja z udziałem siatkarza

Siatkarz został zapytany o sytuację, jaka miała miejsce na IO. – Organizatorzy nie chcieli, żebym pojawił się na olimpijskim podium razem z moją drużyną. Moi koledzy otwarcie przyznali, że jeśli mnie tam nie będzie, to oni również nie wyjdą na podium – zrelacjonował.

– To w sumie najlepsze podsumowanie, czemu Francja wygrała igrzyska olimpijskie. To między innymi dzięki temu "team spirit" zdobyliśmy złoto. Jestem bardzo szczęśliwy i dumny, że mogłem być tego częścią – zakończył.

Czytaj też:
Wilfredo Leon odpoczywa z wędką w ręku. Siatkarz podzielił się zdobyczami
Czytaj też:
Klub z PlusLigi był zainteresowany Ngapethem. Nie chodzi o ZAKSĘ!

Opracował:
Źródło: siatka.org