W niedzielę 3 lutego AC Milan mierzył się w Rzymie z zespołem AS Romy. W składzie gości od pierwszych minut mogliśmy oglądać napastnika reprezentacji Polski Krzysztofa Piątka. Przed meczem wszyscy zadawali sobie pytanie: czy powtórzy swój świetny występ z meczu z Napoli?
„Il Pistolero” wszelkie wątpliwości rozwiał już w 26. minucie meczu. Po nieustępliwej walce o piłkę i dośrodkowaniu Lucasa Paqueta, Polak uciekł wyprzedził obrońcę gości i pokonał bezradnego bramkarza. Ostatecznie jego gol nie dał jednak zwycięstwa Milanowi. W 46. minucie meczu wyrównał Nicolo Zaniolo i mecz zakończył się remisem.
Dwa gole Piątka z Napoli
Zaledwie pięć dni wcześniej na stadionie San Siro Krzysztof Piątek strzelił dwa gole Napoli, w którego składzie występowali też Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Pierwszego gola w tym spotkaniu i w nowym zespole strzelił już w 11. minucie po podaniu Diego Laxalta. Drugie trafienie dołożył chwilę później, bo w 27. minucie. Tym razem Polakowi podawał Lucas Paquet.
twittertwitter
Piątek w Milanie
Klub prowadzony przez Gennaro Gattuso musiał najpierw przeprowadzić pewne roszady kadrowe, by pozyskanie napastnika stało się realne. Po tym, jak Gonzalo Higuain przeszedł z Milanu do Chelsea (wcześniej z londyńskiego klubu do Atletico Madryt powędrował Alvaro Morata), szanse Piątka na transfer do Milanu wzrosły, a w środę 23 stycznia ogłoszono ostateczną decyzję w tej sprawie.
Czytaj też:
Krzysztof Piątek zwiedza Mediolan z dziewczyną. Media zainteresowały się partnerką piłkarza