W sobotę 17 października w meczu NIFL Premiership, czyli najwyższej klasy rozgrywkowej w Irlandii Północnej, mierzyły się dwa kluby z górnej połówki tabeli: Glentoran i Coleraine. Prowadzenie już w 15. minucie objęli goście za sprawą trafienia Conora McKendry'ego. Do wyrównania kilka minut po przerwie doprowadził Jay Donnelly, który w 65. minucie strzałem z rzutu karnego dał ekipie Glentoranu prowadzenie.
McCarey „znokautował” kolegę
Wynik 2:1. utrzymał się do 80. minuty. Wtedy to Cathair Friel dostał świetne podanie w pole karne i strzałem po długim słupku pokonał Aarona McCareya. Duża w tym zasługa biernej postawy defensorów ekipy gospodarzy, co wyraźnie rozzłościło bramkarza Glentoranu.
Aaron McCarey ruszył z pretensjami do Bobby'ego Burnsa, uderzając go w głowę, a gdy ten upadł, bramarz szarpał go i ciągnął po murawie. Zawodników zaczęli rozdzielać koledzy z drużyny, jednak bramkarz i tak nie uniknął kary indywidualnej. Sędzia wyrzucił McCarey'a z boiska, pokazując mu czerwoną kartką. Mimo gry w przewadze gościom nie udało się strzelić bramki na wagę zwycięstwa, a spotkanie zakończyło się rezultatem 2:2.
Po ośmiu kolejkach NIFL Premiership Coleraine znajduje się na czwartej pozycji z pięcioma punktami straty do pierwszego Cliftonville F.C. Glentoran z kolei uzbierał do tej pory 13 „oczek”, co plasuje klub z Belfastu na szóstej lokacie.
Czytaj też:
Bayern Monachium gromi w hicie Bundesligi. Lewandowski przełamał niemoc