Portugalia jedzie do Kataru! Błysk geniuszu piłkarzy Premier League

Portugalia jedzie do Kataru! Błysk geniuszu piłkarzy Premier League

Cristiano Ronaldo
Cristiano Ronaldo Źródło: Newspix.pl / ZUMA
Reprezentacja Portugalii nie podzieliła tragicznego losu Włoch i bez problemu awansowała na mistrzostwa świata w Katarze. Wybitną formą strzelecką popisał się Bruno Fernandes, który zaaplikował Macedonii Północnej dublet.

Reprezentacja Portugalii stanęła 29 marca przed teoretycznie łatwiejszym zadaniem, niż na początku można było zakładać. Wszystko, co zdrowe w rozsądku podpowiadało bowiem, że w finale baraży i spółka zmierzy się z mistrzami Europy, Włochami. Macedonia Północna tymczasem postanowiła inaczej i mimo miażdżącej przewagi piłkarzy z Półwyspu Apenińskiego zdołała strzelić gola i awansować do finału. Wszyscy zastanawiali się, czy waleczni Macedończycy są w stanie powtórzyć swój sukces.

Macedończycy zaczęli bardzo odważnie

Macedonia bardzo odważnie weszła w spotkanie z mistrzami Europy z 2016 roku. Goście zdołali nawet przeprowadzić kilka akcji skrzydłami, ale bez większego zagrożenia bezpośredni na bramkę Portugalii. W 14. minucie dobrą okazję zmarnował Cristiano Ronaldo, który zgubił obrońców przeciwnika i oddał strzał lewą nogą. Piłka przeleciała jednak obok prawego słupka. Widać było, ze Macedonia Północna wyszła na mecz z Portugalią z bardzo dobrym nastawieniem mentalnym i że stara się, mimo ogromnej klasy przeciwnika, grać „swoją piłkę”.

Im głębiej w mecz, tym większą przewagę miała naturalnie Portugalia. Wspaniałą sytuację miał Diogo Jota po dośrodkowaniu z prawej strony, ale napastnik Liverpoolu uderzył piłkę głową, a ta po koźle przeleciała nad poprzeczką. Spotkanie było całkiem brutalne, szczególnie ze strony gości, którzy przez pół godziny praktycznie cudem uniknęli kary w postaci żółtej kartki. Obrona Macedonii, w odróżnieniu od spotkania z Włochami, skapitulowała już w 32. minucie. Bramka była wynikiem błędu Stefana Ristovskiego, który podał piłkę wprost pod nogi Bruno Fernandesa. Ten oddał futbolówkę Ronaldo i po sekundzie z podania zwrotnego zaaplikował gola pomocnik Manchesteru United.

Portugalia - Macedonia Północna. Druga połowa wyjaśniła sprawę

Macedonia Północna nie odpuściła walki o mundial i w drugiej połowie nadal grała niewygodny futbol dla przeciwnika. Nie oznacza to oczywiście, że zaangażowanie i wiara przełożyły się na zawrotną liczbę strzałów i akcji ofensywnych. Ataki gości były przerywane najczęściej na wysokości około 30-35 metra od bramki drużyny z Ronaldo na czele.

Reprezentacja Portugalii praktycznie zamknęła spotkanie w 65. minucie. Ponownie bramka została zdobyta z kontry i ponownie autorem trafienia był Bruno Fernandes, który świetnie z pierwszej piłki wykończył dośrodkowanie Diogo Joty. Portugalia bez problemu "dowiozła" wynik do końca i w pięknym stylu awansowała na finały mistrzostw świata w Katarze.

Czytaj też:
To mogło się skończyć fatalnie. Piłkarz może mówić o szczęściu

Opracował:
Źródło: WPROST.pl