Majdan dla „Wprost” o największym problemie reprezentacji: Męczymy się z piłką przy nodze

Majdan dla „Wprost” o największym problemie reprezentacji: Męczymy się z piłką przy nodze

Radosław Majdan
Radosław Majdan Źródło:Newspix.pl / Piotr Kucza/ Fotopyk
– Na ubiegłorocznych mistrzostwach Europy, po przegranym meczu ze Słowacją, Ondrej Duda mówił, że w meczu Polakami mieli na boisku tak dużo miejsca, jak z żadnym innym rywalem. I choć minął od tamtego spotkania już rok, to my nadal zostawiamy dużo miejsca przeciwnikom – ocenia mecz z Walią były reprezentant Polski Radosław Majdan. Jako największy problem reprezentacji wskazuje kreowanie akcji. – Męczymy się z piłką przy nodze – ocenił.

Dariusz Tuzimek, „Wprost”: Czy uspokoiło pana zwycięstwo reprezentacji Polski z Walią 2:1, czy raczej zaniepokoił styl, w jakim grała nasza kadra?

Radosław Majdan: Patrząc na całe spotkanie, to trzeba powiedzieć, że Polacy mieli więcej dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. No, ale byli bardzo nieskuteczni. Warto też zwrócić uwagę, że my te okazje do strzelenia gola stworzyliśmy po kontratakach, bo z rozgrywaniem ataku pozycyjnego mieliśmy olbrzymie kłopoty. Jeżeli chodzi o organizację gry, Walijczycy wyglądali od nas dużo lepiej. A przecież w tym meczu to my mieliśmy dominować, to my mieliśmy prowadzić grę, budować akcje. Największym problemem reprezentacji jest kreowanie akcji. Męczymy się z piłką przy nodze.

Kiepsko wychodził nam pressing na rywalach, bardzo średnio było z odbiorem piłki. Trzeba to wyraźnie powiedzieć, że od dłuższego czasu reprezentacja Polski nie radzi sobie z agresywną grą rywali. Dobrze zorganizowane i twardo grające zespoły łatwo odbierają nam piłkę. Więc to na pewno nie był dobry mecz Biało-czerwonych, aczkolwiek na koniec go wygraliśmy, czego też nie można nie doceniać.