Złotą Piłkę dla najlepszego piłkarza sezonu 2021/2022 otrzymał Karim Benzema, co nie było dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, że Francuz poprowadził Real Madryt do triumfu w La Liga i Lidze Mistrzów. Drugie miejsce w plebiscycie organizowanym przez „France Football" zajął Sadio Mane, a podium uzupełnił Kevin De Bruyne.
Robert Lewandowski tuż za podium
Robert Lewandowski, który podczas zorganizowanej w paryskim Theatre du Chatelet gali otrzymał nagrodę im. Gerda Muellera dla najlepszego strzelca, w plebiscycie Złotej Piłki zajął czwarte miejsce. Ze szczegółowych wyników opublikowanych kilka dni po ceremonii wynika, że Polak strzelił zaledwie pięć punktów do trzeciego De Bruyne oraz 23 „oczka” do drugiego Mane.
Benzema z kolei był poza zasięgiem konkurencji i zgromadził aż 356 głosów więcej niż Senegalczyk. Tylko raz w historii plebiscytu triumfator Złotej Piłki miał więcej punktów przewagi nad drugim piłkarzem w zestawieniu. Było to w 2016 roku, kiedy to Cristiano Ronaldo wygrał głosowanie z 426 punktami przewagi nad Lionelem Messim.
Złota Piłka. Klasyfikacja końcowa
- Karim Benzema – 549 punktów
- Sadio Mane – 193 pkt
- Kevin De Bruyne- 175 pkt
- Robert Lewandowski – 170 pkt
- Mohamed Salah – 116 pkt
- Kylian Mbappe – 85 pkt
- Thibaut Courtois – 82 pkt
- Vinicius Junior – 61 pkt
- Luka Modric – 20 pkt
- Erling Haaland – 18 pkt
Zasady głosowania
Przypomnijmy, w głosowaniu organizowanym przez „France Football” wzięło udział 100 dziennikarzy ze 100 państw zajmujących miejsca od 1 do 100 w rankingu FIFA. Każdy z przedstawicieli mediów musiał wybrać pięciu jego zdaniem najlepszych piłkarzy spośród zawodników znajdujących się na 30-osobowej liście.
Dziennikarze następnie przydzielali miejsca swoim faworytom, a gracz z pierwszego miejsca w takim rankingu otrzymywał sześć punktów. Za drugie miejsce przyznawano cztery punkty, za trzecie trzy, za czwarte dwa, a za piąte jeden.
Czytaj też:
Robert Lewandowski ma nowy pseudonim. Tak nazywają go w HiszpaniiCzytaj też:
Zbigniew Boniek zaapelował do Bartosza Zmarzlika. Zaczęło się od zdjęcia z Robertem Lewandowskim