Real Madryt wypunktował FC Barcelonę! Karim Benzema uciszył Camp Nou

Real Madryt wypunktował FC Barcelonę! Karim Benzema uciszył Camp Nou

Karim Benzema, Vinicius Junior
Karim Benzema, Vinicius Junior Źródło:PAP/EPA / Siu Wu
FC Barcelona podjęła przed własną publicznością Real Madryt w ramach drugiego półfinałowego meczu Pucharu Króla. Spotkanie zakończyło się pewnym zwycięstwem Królewskich 4:0, a dwumecz rozstrzygnął się na ich korzyść 4:1. Piłkarze Carlo Ancelottiego zameldowali się w finale rozgrywek. Koncertowy mecz Karima Benzemy.

Skład FC Barcelony: Ter Stegen – Araujo, Kounde, Alonso, Balde – Kessie, Busquets, Roberto – Raphina, Lewandowski, Gavi.

Skład Realu Madryt: Courtois – Carvajal, Militao, Alaba, Camavinga – Valverde, Kroos, Modrić – Rodrygo, Benzema, Vinicius.

Sędzią głównym spotkania był Hiszpan Jose Luis Munuera Montero.

Spokojny początek meczu

Real szybko chciał przejąć inicjatywę, ale to gospodarze jako pierwsi zagrozili bramce gości. Alejandro Balde odważnie wszedł w pole karne, po czym piłka została dośrodkowana na piąty metr, ale wyszedł z tego jedynie rzut rożny. Po chwili wywiązało się kolejne zagrożenie, po którym piłkarze Blaugrany sygnalizowali zagranie ręką Davida Alaby w polu karnym, ale sędzia nie odgwizdał przewinienia. Kibice Królewskich na moment wstrzymali oddech, ponieważ Eduardo Camavinga padł na murawę po zagraniu bez kontaktu z rywalem. Francuz mógł kontynuować grę.

Kolejną groźną sytuację FC Barcelona stworzyła w 10. minucie. Po składnej akcji Sergi Roberto oddał strzał, ale został zablokowany i Thibaut Courtois złapał futbolówkę. Przy próbie wyprowadzenia kontry przez Lukę Modricia hiszpański pomocnik Dumy Katalonii nieprzepisowo zatrzymał Chorwata i otrzymał żółtą kartkę. Po tej sytuacji Los Blancos byli bliscy zdobycia bramki. Rodrygo otrzymał piłkę od Toniego Kroosa z prawej strony boiska, po czym zagrał prostopadle do Viniciusa, ale 22-latek chybił.

Kolejne starcie Viniciusa z Gavim

W 15. minucie Robert Lewandowski oddał strzał głową na bramkę Realu Madryt, jednak nie sprawił problemów belgijskiemu golkiperowi. Po zamieszaniu w środku boiska piłkarze Blaugrany zdobyli się na protesty, w tym ich szkoleniowiec Xavi, za co został ukarany żółtym kartonikiem. Gra nieco się uspokoiła i dopiero w 23. minucie zrobiło się goręcej po rzucie rożnym gospodarzy, który wyjaśnił Eder Militao wybiciem. Królewscy próbowali „ukąsić” przeciwników po chwili, jednak Carvajal dośrodkował zbyt głęboko do Rodrygo.

Niestety nie było to El Clasico bez brzydkich sytuacji. Do takiej doszło pomiędzy Gavim a Viniciusem, za co obaj zostali ukarani żółtymi kartkami. Królewscy dobrze bronili się w bocznych sektorach boiska, szczególnie dobrze w defensywie spisywali się Toni Kroos i Eduardo Camavinga. Znakomitą sytuację obejrzeliśmy w 32. minucie, a jej autorem był ponownie Alejandro Balde. Młody Hiszpan wbiegł w pole karne Królewskich, ale ich defensorzy zatrzymali zagrożenie.

Bramka do szatni!

Real Madryt nie chciał zostać obojętny i byli bliscy zdobycia gola już w następnej sytuacji. Toni Kroos posłał dośrodkowanie do Karima Benzemy, jednak strzał Francuza nie stworzył zagrożenia Ter Stegenowi. Robert Lewandowski został sfaulowany w środkowej strefie boiska, przez co mieliśmy chwilową przerwę w grze. Pomiędzy 35. a 40. minutą przyjezdni częściej utrzymywali się przy piłce, ale nie potrafili skonstruować żadnej składnej akcji, którą zagroziliby bramce Niemca. Statystyki w pierwszej połowie zdecydowanie wskazywały na dominację gospodarzy.

Zarówno posiadanie piłki, jak i liczba sytuacji bramkowych była po stronie FC Barcelony. Gra Realu Madryt w pierwszej połowie była bardzo chaotyczna. Natomiast piłkarze Xaviego utrzymywali stabilizację pomiędzy środkową a bocznymi strefami boiska, często posyłając długie piłki w kierunku Raphinhi czy Gaviego oraz zwarcie trzymając szyki obronne. Mimo tego nie potrafili potwierdzić swojej dominacji. Po akcji Roberta Lewandowskiego Los Blancos wyprowadzili kontrę, która zakończyła się golem Viniciusa! Po tej sytuacji sędzia posłał piłkarzy do szatni.

twitter

Błyskawiczny cios Realu Madryt

Ani Xavi, ani Carlo Ancelotti nie przeprowadzili zmian w przerwie. W pierwszych minutach drugiej połowy lepiej wyglądał Real Madryt. Vinicus popisał się pięknym zwodem w walce z Ronaldem Araujo, po czym wbiegł w pole karne, ale piłka została wybita. Dominacja Królewskich została potwierdzona w 50. minucie. Luka Modrić odzyskał piłkę z prawej strony boiska, po czym wbiegł przed pole karne i podał do Karima Benzemy. Kapitan Los Blancos oddał potężny strzał z okolicy 20. metra i nie dał szans Ter Stegenowi.

twitter

Blaugrana próbowała się odwdzięczyć i odważniej ruszyli do przodu. Alejandro Balde oddał mocny strzał w 52. minucie i zatrudnił Thibauta Courtoisa. Belg spisał się bezbłędnie. Chwilę później gospodarze mieli rzut rożny, ale nie potrafili go wykorzystać. Dwa gole wyraźnie podbudowały Real Madryt do lepszej gry, ale gospodarze się nie poddawali. W 56. minucie Ronald Araujo poszedł na przebój, próbując akcji ofensywnej i oddał strzał, ale nie trafił w bramkę.

FC Barcelona na kolanach

W 56. minucie Franck Kessie popełnił krytyczny błąd i faulował w polu karnym Vinicusa. Do piłki podszedł Karim Benzema i nie dał szans Ter Stegenowi, wyprowadzając Królewskich na prowadzenie 3:0! Po chwili Real Madryt poszedł z kolejną kontrą, po której byli bliscy kolejnego gola, ale Rodrygo nie zdołał dobić piłki do pustej bramki. Piłkarze Xaviego całkowicie opadli z sił. Karim Benzema i Vinicius bez przerwy prowadzili ataki, w czym pomagali im koledzy.

twitter

Z boiska zszedł Franck Kessie, a w drugą stronę powędrował Ansu Fati. Szkoleniowiec FC Barcelony zdecydował się wprowadzić na boisko także Erica Garcię i Ferrana Torresa, którzy zmienili Marcosa Alonso i Raphinhę. Te zmiany dały pewien bodziec, ponieważ błyskawicznie wyprowadzili kontrę gospodarze. Hiszpański skrzydłowy posłał dośrodkowanie do Roberta Lewandowskiego, ale Polak nie doskoczył do futbolówki.

Hattrick Karima Benzemy

Również Carlo Ancelotti przeprowadził zmianę. W miejscu Rodrygo pojawił się Marco Asensio. W 76. minucie Ferran Torres został ukarany żółtą kartką za faul na Viniciusie. Po chwili Karim Benzema był blisko skompletowania hattricka, ale jego potężny wolej okazał się niecelny. Brazylijski skrzydłowy Realu kapitalnie zmylił Joulesa Kounde i pomknął lewą flanką, po czym podał do Marco Asensio, ale strzał Hiszpana na rzut rożny sparował Ter Stegen.

Vinicius powtórzył swoją akcję po chwili, po czym podał do Karima Benzemy, a kapitan Realu ponownie nie dał szans niemieckiemu golkiperowi Blaugrany i podwyższył na 4:0. Na murawę weszli Aurelien Tchouameni i Dani Ceballos, którzy zastąpili Lukę Modricia i Viniciusa. Po chwili byliśmy świadkami przepychanki pomiędzy piłkarzami, która zakończyła się żółtymi kartkami dla Alejandro Balde i Davida Alaby. Carlo Ancelotti zmienił także Karima Benzemę, a w jego miejscu zameldował się Nacho.

twitter

Po trzech doliczonych minutach arbiter zakończył spotkanie i Królewscy zameldowali się w finale Pucharu Króla.

Czytaj też:
Koncert Realu Madryt na Santiago Bernabeu! Benzema coraz bliżej Lewandowskiego
Czytaj też:
To zadecydowało o transferze Roberta Lewandowskiego do FC Barcelony. Powód był jeden

Źródło: WPROST.pl / Twitter