Zgodnie z ustaleniami dziennikarzy traktor-kosiatka, którym kierował szkoleniowiec przewrócił się podczas zjeżdżania ze skarpy i przygniótł 77-latka, co spowodowało rozległe obrażenia, w tym m.in. złamania kości udowej.
Henryk Kasperczak: Po godzinie przechodzili obok jacyś ludzie i zawiadomili służby
Dziennikarze Onetu porozmawiali z legendarnym szkoleniowcem, który poinformował również, że ma połamane również żebra. – Dobrze, że kosiarka nie trafiła mnie w głowę, bo nie wiem, czy byśmy teraz rozmawiali – powiedział w rozmowie z Markiem Wawrzynowskim.
Henryk Kasperczak wyznał także, że w wyniku tego zdarzenia nie stracił przytomności, dzięki czemu mógł wezwać pomoc. – Po godzinie przechodzili obok jacyś ludzie i zawiadomili odpowiednie służby – zrelacjonował.
Henryk Kasperczak przeszedł operację. Media: Trzy miesiące spędzi na wózku
Zgodnie z informacjami podanymi przez dziennikarzy „dts24” 77-latek przeszedł operację, a najbliższe trzy miesiące spędzi na wózku inwalidzkim oraz na rehabilitacjach.
Henryk Kasperczak jest legendą polskiej piłki. Jako piłkarz występował w barwach Stali Mielec, Legii Warszawa, czy FC Metz. Wraz z reprezentacją Polski wziął udział na dwóch mistrzostwach świata i igrzyskach olimpijskich w 1976 w Montrealu. Podczas tych imprez wywalczył dwa srebrne medale. 77-latek ma także rozległą karierę trenerską, którą rozpoczynał we Francji, w Metz. Następnie prowadził takie kluby jak Saint-Etienne, Strasbourg, Racing Club de France, HSC Montepellier, OSC Lille i Bastii.
Po 2000 roku wrócił do Polski, gdzie trenował Wisłę Kraków i Górnika Zabrze. Kasperczak zaliczył także egzotyczne przygody trenerskie w Al Wasl Club, czy Shenyng Sealion. Szkoleniowiec prowadził także dorosłe reprezentacje Tunezji, Maroko, Mali i Senegalu
Czytaj też:
On już się nie przyda reprezentacji Polski. Były kapitan wskazał, na kogo musi postawić SantosCzytaj też:
Porażka polskich piłkarzy we Włoszech. Przegrali baraż i spadają z Serie A