Tak wygląda najdroższy skład na Euro 2024. Kwota zwala z nóg

Tak wygląda najdroższy skład na Euro 2024. Kwota zwala z nóg

Kylian Mbappe
Kylian Mbappe Źródło:Newspix.pl / EXPA
Na Euro 2024 wystąpi wiele wartościowych piłkarzy. Tak prezentuje się najdroższa „jedenastka” tych mistrzostw. Ta zawrotna kwota może zwalić z nóg.

Poznaliśmy już najbardziej wartościowych zawodników na Euro 2024. Najdroższymi piłkarzami są Jude Bellingham i Kylian Mbappe, którzy wycenieni są na 180 mln Euro. Dla porównania najwyżej notowanym Polakiem według Transfermarkt jest Jakub Kiwior – 30 mln euro, a Robert Lewandowski – 15 mln euro.

Euro 2024: Obsada bramki i defensywy

Teraz czas, by złożyć najdroższą „jedenastkę” Euro 2024 w formacji 1-4-5-1. Najbardziej wartościowym bramkarzem według Transfermarkt jest Diogo Costa z Portugalii. Wycena zawodnika FC Porto wynosi 45 mln euro, która jest najniższa w całym składzie.

W formacji defensywnej na prawej stronie plasuje się reprezentant Anglii – Trent Alexander Arnold z Liverpoolu. Transfermarkt wycenia go na 70 mln euro. Po drugiej stronie znalazł się Gvardiol, który jest uniwersalnym piłkarzem i może grać zarówno na środku, jak i na lewym boku obrony. Według serwisu Chorwat z Manchesteru City jest pięć milionów Euro droższy.

Środek defensywy zabezpieczają Francuz William Saliba (Arsenal) i Portugalczyk Ruben Dias (Manchester City), których wartość wynosi 80 mln euro. Cała obrona na co dzień występuje w Premier League.

Fantastyczna linia pomocy

Parę dwóch defensywnych pomocników tworzyć będą również piłkarze Premier League. Są nimi najdrożsi zawodnicy na tej pozycji, czyli Declan Rice (Arsenal) i Rodri (Manchester City). Według Transfermarkt warci są 120 mln Euro.

Przed nimi, tym bardziej ofensywnie usposobionym zawodnikiem jest nie kto inny tylko Jude Bellingham, który przebojem wdarł się do pierwszego składu Realu Madryt i został najlepszym strzelcem tego klubu w minionym sezonie LaLiga (19 trafień). Anglik konkurencję miał sporą ze strony dwóch Niemców – Jamala Musiali (120 mln euro) i Floriana Wirtza (130 mln euro). Jednak wartość Brytyjczyka bije jego rywali na głowę.

Atakujący z najwyższej półki

Nominalnym lewym skrzydłowym, który mógłby się znaleźć w tym składzie, jest Portugalczyk Rafael Leao (90 mln euro), ale w minionym sezonie Pep Guardiola często na tej pozycji wystawiał Phila Fodena, który jest zdecydowanie więcej wart (150 mln euro) i to on zasługuje na miejsce w tej jedenastce. Na drugiej flance znajdzie się jego reprezentacyjny kolega – Bukayo Saka (140 mln euro).

Na ataku zagra największa gwiazda – Kylian Mbappe. Francuz, który ma w przyszłym sezonie występować w barwach Realu Madryt, jest wart 180 mln euro i jest bezkonkurencyjny na tej pozycji.

Wartość tej „jedenastki” zwala z nóg

Podsumowując, wyjściowa „jedenastka” najbardziej wartościowych zawodników na Euro 2024 wygląda następująco: Costa – Arnold, Dias, Saliba, Gvardiol – Rice, Rodri, Bellingham – Foden, Saka, Mbappe.

„Najsłabiej” obsadzoną pozycją jest bramka, ale piłkarze grający na tej pozycji rzadko osiągają kosmiczne wartości. Najbardziej okazale prezentuje się pomoc i ofensywa, która nie schodzi poniżej 120 mln euro. Wartość rynkowa najbardziej wartościowej „jedenastki” Euro 2024 wynosi 1 miliard 240 milionów euro.

Czytaj też:
Michał Probierz ze specjalną prośbą do kibiców reprezentacji. Padła jasna deklaracja
Czytaj też:
Robert Lewandowski zdradził, co z końcem kariery w reprezentacji. „Muszę coś poczuć”