Borussia Dortmund pokonała 1:0 Borussię Moenchengladbach w meczu 11. kolejki Bundesligi. Gospodarze pokonali trzeci zespół obecnego sezonu niemieckiej ekstraklasy dzięki absurdalnemu samobójowi Kramera.
Wicemistrzowie Niemiec - którzy w tym sezonie radzą sobie w Bundeslidze fatalnie - od początku meczu nacierali, ale mieli problemy ze skutecznością. Dobrą okazję miał m.in. Piszczek, który w 29. minucie uderzył jednak minimalnie niecelnie.
Trzy punkty dortmundczykom zapewnił w 57. minucie Kramer, który strzelił prawdopodobnie jednego z najbardziej kuriozalnych goli samobójczych w historii. Niemiec chciał wycofać piłkę do bramkarza ze środka pola i... przelobował go.
Westfalczycy poszli za ciosem, ale gole nie padły - kilkadziesiąt sekund później Reus trafił w poprzeczkę. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
Wprost.pl
Trzy punkty dortmundczykom zapewnił w 57. minucie Kramer, który strzelił prawdopodobnie jednego z najbardziej kuriozalnych goli samobójczych w historii. Niemiec chciał wycofać piłkę do bramkarza ze środka pola i... przelobował go.
Westfalczycy poszli za ciosem, ale gole nie padły - kilkadziesiąt sekund później Reus trafił w poprzeczkę. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie.
Wprost.pl