W sobotę w jednym z lokali w Łomży 39-latek zaatakował nożem dwóch mężczyzn. Okazało się, że napadnięci mężczyźni to piłkarze ŁKS Łomża: Bartłomiej Makowski i Piotr Lipka - informuje portal naszalomza.pl.
W ostatnią sobotę w łomżyńskim lokalu doszło do sprzeczki między trzema mężczyznami. Dwóch młodszych (jak okazało się później, byli to piłkarze: Makowski i Lipka) w pewnym momencie przeprosiło za swoje zachowanie. Dla trzeciego z uczestników zajścia 39-letniego Piotra J. było to niewystarczające.
39-latek wyciągnął nóż i jednemu z mężczyzn zadał kilka ciosów w brzuch i klatkę piersiową. Drugiemu z nich poranił ręce. Gdy Piotr J. zakończył atak, poranił także siebie.
Ciężko ranny jeden z piłkarzy
Trójka uczestników zajścia została odwieziona do szpitala. Jak poinformowała Maria Kudyba, rzecznik prokuratury okręgowej w Łomży, stan jednego z mężczyzn, który został trafiony w brzuch i klatkę piersiową, jest określany jako ciężki. "Piotr Lipka, który został godzony nożem trzy razy, przeszedł czterogodzinną operację. Obecnie jego stan jest stabilny. Piotrek nie wróci jednak na boisko w najbliższym czasie.Drugi z zawodników, Bartłomiej Makowski, przeszedł zabieg uszkodzonej dłoni. Bartek ratował się zasłaniając ciało ręką co uratowało go od jeszcze większych uszkodzeń ciała. O stanie zdrowia Bartka poinformujemy w najbliższych dniach" - czytamy na stronie klubu ŁKS Łomża.
- Rany dwóch pozostałych uczestników zajścia są lżejsze, ale mężczyźni przebywają w szpitalu. Podejrzewany o napaść Piotr J. został zatrzymany do dyspozycji prokuratora i dalsze czynności będą prowadzone z nim najprawdopodobniej jutro - mówiła Kudyba i dodała, że postępowanie wobec 39-letniego J. jest prowadzone w kierunku usiłowania zabójstwa.
Na razie nie ustalono, czy Piotr J. podczas ataku był pod wpływem środków odurzających lub alkoholu.
naszalomza.pl, lks.lomza.pl
39-latek wyciągnął nóż i jednemu z mężczyzn zadał kilka ciosów w brzuch i klatkę piersiową. Drugiemu z nich poranił ręce. Gdy Piotr J. zakończył atak, poranił także siebie.
Ciężko ranny jeden z piłkarzy
Trójka uczestników zajścia została odwieziona do szpitala. Jak poinformowała Maria Kudyba, rzecznik prokuratury okręgowej w Łomży, stan jednego z mężczyzn, który został trafiony w brzuch i klatkę piersiową, jest określany jako ciężki. "Piotr Lipka, który został godzony nożem trzy razy, przeszedł czterogodzinną operację. Obecnie jego stan jest stabilny. Piotrek nie wróci jednak na boisko w najbliższym czasie.Drugi z zawodników, Bartłomiej Makowski, przeszedł zabieg uszkodzonej dłoni. Bartek ratował się zasłaniając ciało ręką co uratowało go od jeszcze większych uszkodzeń ciała. O stanie zdrowia Bartka poinformujemy w najbliższych dniach" - czytamy na stronie klubu ŁKS Łomża.
- Rany dwóch pozostałych uczestników zajścia są lżejsze, ale mężczyźni przebywają w szpitalu. Podejrzewany o napaść Piotr J. został zatrzymany do dyspozycji prokuratora i dalsze czynności będą prowadzone z nim najprawdopodobniej jutro - mówiła Kudyba i dodała, że postępowanie wobec 39-letniego J. jest prowadzone w kierunku usiłowania zabójstwa.
Na razie nie ustalono, czy Piotr J. podczas ataku był pod wpływem środków odurzających lub alkoholu.
naszalomza.pl, lks.lomza.pl