Robert Lewandowski zdecydował się odjeść z Bayernu Monachium. Ostatecznie trafił do FC Barcelony, która zaoferowała mistrzom Niemiec 45 milionów euro plus pięć kolejnych w bonusach. Kapitan reprezentacji Polski już od ponad tygodnia przebywa w Stanach Zjednoczonych, gdzie z nowymi kolegami przygotowuje się do nowego sezonu.
Od momentu ogłoszenia tego transferu w mediach pojawiło się mnóstwo wypowiedzi na ten temat. Cześć ekspertów rozumie decyzję „Lewego”, pozostali natomiast są dość krytyczni. Swoje zdanie wyraził również Dietmar Hamann, który w przeszłości wielokrotnie krytykował 33-latka.
Dietmar Hamann skomentował odejście Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium
Były piłkarz m.in. Bayernu Monachium, a obecnie ekspert Sky Sports stwierdził, że Polak pozostawił po sobie gigantyczną dziurę, lecz jednocześnie wyświadczył klubowi sporą przysługę. Dodał także, że w Bawarii nikt nie rozpacza po jego odejściu. – Myślę jednak, że w klubie są zadowoleni z tego transferu – powiedział Dietmar Hamann.
Po chwili dodał. − To on rozpoczął to całe transferowe zamieszanie i wygłosił kilka wypowiedzi, które były przełomowe. Z perspektywy czasu trzeba powiedzieć, że Bayern zachował się bardzo dobrze i profesjonalnie. Lewandowski zrobił im największą przysługę swoimi wypowiedziami. Bez jego wypowiedzi prawdopodobnie nigdy nie byliby w stanie wygenerować takiej opłaty, jaką otrzymali – kontynuował.
W trakcie ośmiu lat spędzonych w Monachium Robert Lewandowski rozegrał 375 meczów, w których zdobył 344 bramki. Od momentu przyjścia do Dumy Katalonii zdołał rozegrać już dwa towarzyskie spotkania. Jedno z Realem Madryt, drugie zaś z Juventusem.
Czytaj też:
Robert Lewandowski zażartował z Wojciecha Szczęsnego. Co za riposta bramkarza Juventusu