Zaledwie dzień po opuszczeniu warszawskiej Legii przez Emrelego poznaliśmy jego nowego pracodawcę. 24-letniego Azera przygarnęło chorwackie Dinamo Zagrzeb. Portal pilkanozna.pl ujawnił, że zawodnik przeniósł się do stolicy Chorwacji w ramach umorzenia zobowiązań za Lirima Kastratiego. Skrzydłowy zamiast 1,2 mln euro kosztował ostatecznie Legię 200 tys. euro.
Już od pewnego czasu wszystko wskazywało na to, że Mahir Emreli nie zagra więcej w barwach Legii Warszawa. Transfer Azera był pokłosiem ataku kibiców na autokar z zawodnikami Wojskowych. Po nim piłkarz miał nalegać na opuszczenie klubu i grozić konsekwencjami prawnymi. Mahir Emreli przyszedł do Legii Warszawa latem 2021 roku. Azer po 33 spotkaniach w barwach Wojskowych miał na koncie 11 bramek i był klubowym liderem w klasyfikacji kanadyjskiej.
Chęć zerwania kontraktu zawodnika była efektem fatalnego zachowania grupy kiboli, która wdarła się po meczu ligowym z Wisłą Płock do autokaru z piłkarzami Legii i „wymierzyła im sprawiedliwość”. Wtedy najbardziej ucierpieli Luquinhas i właśnie Emreli. Pierwszy z nich dał się przekonać, żeby zostać w Polsce, natomiast Azer pozostał w tej kwestii nieugięty. Według jego rodzimych mediów zawodnik chciał pozwać warszawski klub i rozwiązać umowę z winy pracodawcy.
Mahir Emreli nie narzekał na oferty poza Ekstraklasą
Emreli nowy klub znalazł bez problemu. Interesowały się nim węgierskie Ferencvarosu oraz MOL Fehervar. Azerskie media podawały, że kolejnym zainteresowanym klubem było własnie Dinamo Zagrzeb. Innych potencjalnych pracodawców wymieniał natomiast turecki ntvspor.net. Według dziennikarzy z tego portalu Emreli negocjował już z Galatasaray i Basaksehirem.
Czytaj też:
Ujawniono kolejne, rzekome maile i dzień później – rezygnacja. Chłopik odchodzi z Legii Warszawa