Jagiellonia Białystok walczy o zatrzymanie największej gwiazdy. Mówi się o rekordowych kwotach

Jagiellonia Białystok walczy o zatrzymanie największej gwiazdy. Mówi się o rekordowych kwotach

Jesus Imaz, gwiazda Jagiellonii Białystok
Jesus Imaz, gwiazda Jagiellonii Białystok Źródło:Newspix.pl / Kamil Swirydowicz / Cyfrasport
Jagiellonia Białystok wciąż walczy o to, by Jesus Imaz pozostał jej piłkarzem dłużej niż do końca czerwca 2022 roku. Duma Podlasia przedstawiła Hiszpanowi ofertę nowego kontraktu, choć klub ma kłopoty finansowe.

Trudno wskazać ważniejszą postać dla Jagiellonii Białystok w ostatnim czasie niż Jesus Imaz. Ze wszystkich piłkarzy występujących na co dzień przy ulicy Słonecznej 1, to właśnie ten napastnik jest największą gwiazdą drużyny, która wielokrotnie ciągnęła zespół na swoich barkach do kolejnych zwycięstw. Nie wiadomo jednak, czy tak nadal będzie w kolejnym sezonie Ekstraklasy.

Jesus Imaz stracił lukratywną propozycję, ale chce go Wieczysta Kraków

Umowa Hiszpana kończy się bowiem w czerwcu 2022 roku i w tej chwili nie wiadomo, czy zdecyduje się on nadal występować w Jagiellonii. Wcześniej sporo mówiło się o jego rychłym transferze, z polskiej ekipy miał zresztą odejść już zimą. Poważne zainteresowanie nim wykazywały kluby z Bliskiego Wschodu, szczególnie z Arabii Saudyjskiej. Samemu zawodnikowi też zależało na przenosinach w tamte rejony, bo mogła to być dla niego ostatnia szansa, by załapać się na naprawdę ogromną pensję.

Takiej na pewno nie otrzyma w Dumie Podlasia, jeśli jednak zdecyduje się prolongować z nią umowę. Swoją szansę w przekonaniu Imaza władze klubu widzą jednak w tym, że po poważnej kontuzji, której doznał w listopadzie, nie otrzyma aż tylu propozycji. Ba, wydaje się, iż w tej chwili najpoważniejszym rywalem Jagi w walce o usługi napastnika może być Wieczysta Kraków, która ponoć oferuje mu ogromne jak na polskie warunki pieniądze.

Rekordowa propozycja Jagiellonii dla Jesusa Imaza

Tajemnicą poliszynela jest natomiast fakt, że Duma Podlasia pod kątem finansowym ma problemy. Poprzedni rok zakończyła bowiem ze stratą na poziomie 10 milionów. Mimo tego na sport.pl czytamy, iż propozycja, z którą Jagiellonia wyszła do Imaza, ma być rekordowa w historii klubu i przekraczać kwotę 20 tysięcy euro miesięcznie, a do tego zawierać bonusy zależne od dokonań piłkarza na boisku.

Co ciekawe ponoć w samych władzach podlaskiego klubu nie brakuje osób, które mają wątpliwości co do słuszności proponowania Hiszpanowi lukratywnego kontraktu. Argumentuje się to niepewnością względem tego, czy po wielu miesiącach przerwy spowodowanej urazem napastnik będzie w stanie wrócić do dawnej dyspozycji, gdy był gwiazdą Ekstraklasy.

Czytaj też:
Lech Poznań zagra z Górnikiem Łęczna. Gdzie i o której godzinie transmisja online i w TV?

Opracował:
Źródło: sport.pl