Franciszek Smuda zdradził swoje typy. Kto jego zdaniem zdobędzie tytuł, a kto spadnie z PKO Ekstraklasy?

Franciszek Smuda zdradził swoje typy. Kto jego zdaniem zdobędzie tytuł, a kto spadnie z PKO Ekstraklasy?

Franciszek Smuda
Franciszek Smuda Źródło: Newspix.pl / Krzysztof Porebski / PressFocus /NEWSPIX.PL ---
Były selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda ujawnił swoje przewidywania dotyczące końcówki sezonu PKO Ekstraklasy. Znany szkoleniowiec wskazał, która drużyna zdobędzie mistrzostwo Polski. Zdradził też, jaki jest warunek, aby Wisła Kraków utrzymała się w lidze.

Sezon 2021/2022 wkracza w decydującą fazę. Walka o mistrzostwo Polski, zresztą tak, jak ta o utrzymanie, już dawno nie były tak emocjonujące. Na trzy kolejki przed końcem rozgrywek PKO Ekstraklasy wciąż nie wiemy, który zespół spadnie do Fortuna 1. Ligi, a który zdobędzie tytuł. W grze o pierwsze miejsce na koniec sezonu jest Lech Poznań oraz Raków Częstochowa. W rozmowie z portalem Interia.pl swojego faworyta do końcowego triumfu wytypował Franciszek Smuda.

Lech Poznań nie ma szans na mistrzostwo

Były szkoleniowiec Lecha Poznań uważa, że Kolejorz ma najsilniejszą kadrę w całej lidze, jednak trener Maciej Skorża nie potrafi tego wykorzystać, co widać było chociażby w finałowym starciu Pucharu Polski. Dlatego też były selekcjoner stwierdził, że mistrzem Polski zostanie drużyna prowadzona przez Marka Papszuna. – Stawiam na Raków Częstochowa. Ten zespół prezentuje się najrówniej i widać w nim rękę Marka Papszuna – powiedział w rozmowie z Interią.

Franciszek Smuda dodał również, że jego zdaniem Pogoń Szczecin, która do liderującej dwójki traci trzy punkty, raczej nie włączy się ponownie do wyścigu o tytuł mistrzowski. – Mnie zawiedli w ostatnich meczach, liczyłem na coś więcej – podkreślił.

Doświadczony szkoleniowiec został także zapytany o to, jak widzi szanse Wisły Kraków na utrzymanie w PKO Ekstraklasie. Przypomnijmy, że po 31. meczach Biała Gwiazda znajduje się w strefie spadkowej i do bezpiecznej pozycji traci tylko dwa punkty. 73-latek przyznał, że ma w głowie różne scenariusze, a jego były zespół musi spełnić jeden warunek. – Wychodzi mi, że Wisła Kraków nie spadnie. Warunkiem jest wygrana z Jagiellonią u siebie, a to nie będzie łatwe. Wisła ma wszystko w swoich rękach – ocenił. Po chwili dodał. – Nikt trzeźwo myślący nie chciałby, aby taka marka jak Wisła pożegnała się z PKO Ekstraklasą – stwierdził.

Czytaj też:
Pep Guardiola szybko zrozumiał, że trzeba trenować głowy piłkarzy, a nie ich nogi

Opracował:
Źródło: WPROST.pl / Interia.pl