Gigantyczne pieniądze dla gwiazdy PKO Ekstraklasy. Piłkarz ma prawdziwy dylemat

Gigantyczne pieniądze dla gwiazdy PKO Ekstraklasy. Piłkarz ma prawdziwy dylemat

Ivi Lopez
Ivi Lopez Źródło: Newspix.pl / JAKUB ZIEMIANIN / 400MM.pl / NEWSPIX.PL
Raków Częstochowa robi, wszystko, aby na dłużej zatrzymać Iviego Lopeza w klubie z PKO Ekstraklasy. Według medialnych doniesień działacze wicemistrzów Polski są skłonni zaoferować Hiszpanowi nową umowę, opiewającą na kilka milionów złotych. Piłkarz niebawem podejmie decyzję.

Ivi Lopez trafił do Rakowa Częstochowa w 2020 roku. W trakcie dwóch lat spędzonych w polskiej ekstraklasie rozwinął się do tego stopnia, że stał się niewątpliwie największą gwiazdą ligi. W minionym sezonie, w którym jego klub po raz drugi z rzędu zdobył wicemistrzostwo Polski, Hiszpan zdobył 20 bramek i zaliczył siedem asyst w 32. meczach. Dlatego też w pełni zasłużenie podczas uroczystej gali podsumowującej zmagania został wybrany nie tylko najlepszym pomocnikiem, ale i zawodnikiem rozgrywek.

Gigantyczne pieniądze dla Iviego Lopeza

Pod koniec maja w rozmowie z portalem Weszło.com 27-latek wyznał, że nadal ma w sobie dużo motywacji, aby osiągać z Rakowem Częstochowa najwyższe możliwe cele. – Przede mną jeszcze rozmowy na temat mojej przyszłości. Teraz jadę na wakacje, bo trzeba odpocząć. Za dwa, trzy tygodnie odbędą się rozmowy z przedstawicielami Rakowa – dodał.

Przyszłość Iviego Lopeza wciąż jest niepewna. Jak wynika z informacji podanych przez portal Meczyki.pl, działacze częstochowskiego klubu zrobią dosłownie wszystko, aby go zatrzymać. Są bardzo zdeterminowani. Mimo że umowa zawodnika wygasa dopiero wraz z końcem czerwca 2024 roku, zdaniem Tomasza Włodarczyka w kontrakcie wpisana jest klauzula odstępnego. Wynosi ona 1,5 miliona euro.

Szefowie wicemistrzów Polski są w stanie zaoferować Hiszpanowi znaczną podwyżkę wynagrodzenia. Miałoby to odwieźć piłkarza od odejścia zagranicę. Klub może zaoferować mu pensję w wysokości nawet 500 tysięcy euro netto w skali roku. Uczyniłoby go wówczas najlepiej zarabiającym piłkarzem w PKO Ekstraklasie.

Poważny problem. Jeden klub jest zainteresowany Ivim Lopezem

Dziennikarz twierdzi także, że jest jeden problem. Znalazł się zespół, który z chęcią zatrudniłby Iviego Lopeza. Jest to węgierski MOL Fehervar. Przedstawicieli tej drużyny stać na zapłacenie klauzuli odstępnego. Co więcej, mogą złożyć ofensywnemu pomocnikowi intratną propozycję. Klub ten jest bowiem gotów podpisać z nim trzyletni kontrakt, na mocy którego otrzymywałby 600 tysięcy euro. Bonusem było 100 tysięcy za sam podpis.

Czytaj też:
Joanna Wołosz była niezadowolona. Zdradziła, co sprawia jej satysfakcję

Opracował:
Źródło: Meczyki.pl