W Legii Warszawa jest grono zawodników, którym w niedługim czasie kończą się kontrakty, a wielu z nich pełni ważne role w zespole Kosty Runjaica. W tym gronie jest również Filip Mladenović, niekwestionowany numer jeden na lewej obronie lub lewym wahadle, zależnie od tego, z jakiego ustawienia korzysta drużyna. Jaka będzie przyszłość Serba? Rozwiązanie tej sprawy tak, aby obie strony były zadowolone, będzie trudne.
Jacek Zieliński przyznał, że Legia Warszawa może stracić Filipa Mladenovicia
Jacek Zieliński został zapytany o kwestię kończących się kontraktów podczas programu „Studio Ekstraklasa”, realizowanego przez portal interia.pl. Informacje, którymi podzielił się Jacek Zieliński, są dla kibiców słodko-gorzkie. Kilka graczy bowiem wyraża chęć dalszej gry przy Łazienkowskiej, lecz jeden z nich może się wyłamać.
Sam dyrektor sportowy przyznał, że żadnych konkretnych propozycji jeszcze nikomu nie złożył, na razie odbywał jedynie wstępne rozmowy, aby w ogóle dowiedzieć się, czy jest sens starać się o prolongatę poszczególnym umów. – Rozmawiałem z Bartoszem Kapustką i jego agentem, tak samo z Josue. Otwarty na pozostanie jest również Mattias Johansson, podobnie jak Artur Jędrzejczyk – zdradził przedstawiciel stołecznego klubu.
Znacznie gorzej ma się sprawa z Filipem Mladenoviciem. Zieliński przyznał, że może być trudno, aby zatrzymać go w Warszawie na dłużej. – On jest w takim wieku, że chciałby podpisać bardzo dobry kontrakt. Latem miał ofertę, z którą nie byliśmy w stanie konkurować finansowo – podsumował dyrektor Legii.
Czytaj też:
Raków był bliski wpadki w meczu z Miedzią. Drużyna trenera Papszuna wraca na szczyt tabeli