Sezon 2022/23 w wykonaniu Piasta Gliwice jest wyjątkowo nieudany. Co prawda już wcześniej śląska drużyna wpadała w mniejsze lub większe dołki, ale zawsze potrafiła z nich wyjść. Teraz jednak władze klubu stwierdziły, że pewna formuła już się wyczerpała i w związku z tym należy rozstać się z Waldemarem Fornalikiem. Szkoleniowiec pracował przy ul. Okrzei od 2017 roku.
Waldemar Fornalik odchodzi z Piasta Gliwice
„Zasługi Waldemara Fornalika i jego sztabu są niepodważalne. Warsztat, wiedza i autorytet, to przymioty trenera, które poprowadziły zespół do sukcesów. Decyzja o rozstaniu nie była łatwa, nigdy nie jest. Znaleźliśmy się jednak w trudnej sytuacji i dla dobra klubu doszliśmy do wniosku, że potrzebna zmiana. Umowę rozwiązaliśmy za porozumieniem stron. Wdzięczni za cały trud i te pięć lat pracy okraszone wielkimi osiągnięciami, dziękujemy i życzymy trenerowi powodzenia. Liczymy, że, podobnie jak my, trener zachowa same pozytywne wspomnienia z pracy w Gliwicach” – czytamy w oficjalnym komunikacie słowa Grzegorza Bednarskiego, prezesa Piasta.
Sukcesy i porażki Waldemara Fornalika w Piaście Gliwice
Co do pięknych wspomnień trzeba jednak przyznać, że Fornalik kilka ich uzbierał. Za jego kadencji drużyna ta odnosiła największe sukcesy w historii. Przede wszystkim szkoleniowiec doprowadził ją do mistrzostwa Polski w sezonie 2018/19, a także do trzeciego miejsca rok później. Pod jego wodzą gliwiczanie mieli też okazję rywalizować w europejskich pucharach, a poszczególni zawodnicy (na przykład Joel Valencia czy Jorge Felix) zdobywali indywidualne nagrody.
W obecnym sezonie Piastowi szło jednak tragicznie i nic nie wskazywało na rychłe wyjście z kryzysu. Aktualnie drużyna ta zajmuje 15. miejsce w Ekstraklasie, ma na koncie 12 punktów, tyle samo co przebywająca w strefie spadkowej Korona Kielce i tylko o jedno „oczko” więcej niż przedostatnia Lechia Gdańsk.
Aleksander Vuković nowym trenerem Piasta
Kilka chwil po ogłoszeniu rozstania z Fornalikiem poznaliśmy też jego następcę. Od teraz drużynę z Gliwic będzie prowadził Aleksandar Vuković.
twitterCzytaj też:
FC Barcelona żegna się z Ligą Mistrzów. Te MEMY to najlepszy komentarzCzytaj też:
Ryanair zadrwił z „Lewego”. Kąśliwy żart hitem sieci