To mogło mieć decydujący wpływ na degradację Lechii Gdańsk. Druzgocące wieści

To mogło mieć decydujący wpływ na degradację Lechii Gdańsk. Druzgocące wieści

Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk Źródło:Newspix.pl / WOJCIECH FIGURSKI / 058sport.pl
Znamy już dwóch spadkowiczów, którzy po sezonie 2022/23 pożegnają się z PKO BP Ekstraklasą. Jednym z największych, o ile nie największym rozczarowaniem rozgrywek, jest Lechia Gdańsk. Gdańszczanie nie zdołali pozostać w krajowej elicie, a dodatkowo co chwile pojawiają się nowe, coraz smutniejsze wieści o funkcjonowaniu klubu.

Lechia Gdańsk pożegnała się z PKO BP Ekstraklasą w ostatnią sobotę, przegrywając mecz u siebie (1:3) z Zagłębiem Lubin. W 31 rozegranych meczach zespół z Trójmiasta zdołał wygrać tylko siedem spotkań, a pięć zakończyło się remisami. Lechia przegrała najwięcej spośród wszystkich ekstraklasowych drużyn, bo aż 19 razy.

Piłkarze Lechii Gdańsk bez pensji od kilku miesięcy

Gdańszczanie znajdowali się w trudnym położeniu od dłuższego czasu. Wydaje się, że ostatecznym ciosem, który pogrążył drużynę, było zwolnienie trenera Marcina Kaczmarka. Szkoleniowiec mocno związany z klubem próbował razem z zespołem uratować ekstraklasowy poziom dla Gdańska. Jego następca, Hiszpan David Badia okazał się… strzałem w kolano dla Lechii.

twitter

Niestety, pojawiają się kolejne smutne wieści dotyczące klubu z Gdańska. Poza samym faktem degradacji i ogólnymi problemami organizacyjnymi, pojawia się coraz więcej mało pozytywnych informacji, przekazywanych przez media. Meczyki.pl we wtorek przekazały, że gdański klub ma kilka miesięcy zaległości względem wypłat dla zespołu.

Autor tekstu Tomasz Włodarczyk poinformował, że przesunięcia sięgają dwóch miesięcy. Co to znaczy w praktyce? Piłkarze mogą wkrótce opuścić klub, rozwiązując kontrakt ze względu na winę klubu. Taki scenariusz byłby kompromitacją organizacyjną pogrążonej w kryzysie sportowym, a jak widać również finansowym, Lechii.

Czy w Gdańsku będzie granie w Fortuna 1. Lidze?

W ostatnich dniach, kiedy degradacja stała się faktem, pojawiają się coraz bardziej niepokojące informacje związane z przyszłością gdańskiego klubu. Może się bowiem okazać, że Lechia nie przystąpi do rozgrywek Fortuna 1. Ligi ze względu na niewypełnienie wymogów licencyjnych. A to mogłoby się, w najczarniejszym scenariuszu, skończyć się spadkiem aż do IV ligi.

Nawet jeśli Lechia zagra na zapleczu PKO BP Ekstraklasy, kolejnym problemem może być miejsce, gdzie swoje mecze będzie rozgrywać drużyna w roli gospodarza. Koszta związane z organizacją wydarzenia na stadionie wybudowanym na Euro 2012, nie są małe. A w Lechii w najbliższych latach pewnie będą dwa razy liczyć każdą złotówkę.

Czytaj też:
Vladislavs Gutkovskis spotkał się z prezydentem Częstochowy. Wcześniej go obraził
Czytaj też:
Kosta Runjaić na celowniku niemieckich klubów? Legia Warszawa może stracić trenera

Źródło: Meczyki.pl