Kibice Legii Warszawa chcieli jak najszybciej zapomnieć o poprzednim sezonie. Zespół ze stolicy Polski zajął dziesiąte miejsce, co oznaczało brak szans na występy w europejskich pucharach. W tym sezonie idzie im znacznie lepiej. Zespół Kosty Runjaicia wygrał kilka dni temu Puchar Polski, a w Ekstraklasie znajduje się tuż za Rakowem Częstochowa, który już zapewnił sobie zwycięstwo w rozgrywkach.
Kosta Runjaić może odejść z klubu
Legia prezentuje się znacznie lepiej, w czym ogromna zasługa Niemca. Były szkoleniowiec trafił na Łazienkowską po pracy w Pogoni Szczecin. Znacząco poprawił grę klubu, czym zaimponował w świecie piłki nożnej. Możliwe, że dobra praca przyniesie dla niego korzyści, jeśli chodzi o karierę trenerską. W programie „Z pierwszej piłki” w WP SportoweFakty nt. przyszłości Niemca wypowiedział się Piotr Koźmiński. Zdaniem dziennikarza, przy aktualnie trwającym zainteresowaniu Dawidem Kownackim, pojawia się także nazwisko szkoleniowca Legii. Choć z pozoru mowa tu o osobach związanych z dwoma różnymi ligami i pozycjami, to obu panów łączy ta sama agencja menedżerska. Runjaić mógłby powędrować z Legii do Werderu Brema.
– Jak się te nazwy zaczęły przewijać przy Kownackim, to jedna z nich zaczęła również w kuluarach krążyć wokół Runjaicia. Myślę, że jeśli są tam jakieś działania, to myślę, że są to działania tego menadżera, który proponuje Runjaicia teraz lub w przyszłości klubom niemieckim – powiedział Koźmiński. – Coś mówiło się o Werderze, ale nie zdążyłem tego sprawdzić. Nie wiem, czy oni szukają teraz trenera, czy nie, natomiast łącząc te nitki, to wydaje mi się, że trop prowadzi do tej osoby, agenta Kownackiego – dodał.
Marek Papszun mało prawdopodobny w Legii Warszawa
W programie wykluczono jednak, by ewentualnym następcą Runjaicia miałby być Marek Papszun. Choć trenera Rakowa Częstochowa w przeszłości łączono z Łazienkowską, to po ostatnich konfliktach przy okazji finału Pucharu Polski, wątpliwe jest, by opiekun nowego mistrza kraju związał się z Legią.
Czytaj też:
Vladislavs Gutkovskis obraził prezydenta Częstochowy. Stanowcza odpowiedź ratuszaCzytaj też:
Sebastian Szymański zdecydował, gdzie chce grać. Są trzy scenariusze