Piłkarz Miedzi Legnica celuje w Złotą Piłkę. „Mam predyspozycje i mentalność”

Piłkarz Miedzi Legnica celuje w Złotą Piłkę. „Mam predyspozycje i mentalność”

Dawid Drachal
Dawid Drachal Źródło:Newspix.pl / Paweł Lipnicki / 400mm.pl
Miedź Legnica kończy sezon jako najgorsza drużyna PKO Ekstraklasy. Zawodnicy z województwa dolnośląskiego po zaledwie rocznym pobycie, znów spadają do Fortuna 1 Ligi. Część zawodników pozostanie jednak na wysokim poziomie. Jeden z nich, nastoletnia gwiazda, otwarcie zdradza piłkarskie marzenia.

Miedź Legnica zanotowała świetny sezon 2021/2022, przez co pewnie awansowała do Ekstraklasy. Podobnie jak przed kilkoma laty, tak i teraz przygoda z najwyższym szczeblem ligowym trwała zaledwie rok. Pomimo ogólnego słabego poziomy gry, kilku zawodników pokazało się z dobrej strony. Z wysokim prawdopodobieństwem mogą liczyć na oferty z czołowych polskich klubów.

Piłkarz Miedzi Legnica celuje w Złotą Piłkę

Dawid Drachal przebojem wdarł się do seniorskiej piłki. Wychowanek Escoli Varsovia, a także radomskich klubów, trafił do Miedzi przed początkiem obecnego sezonu. Choć zespół nie prezentował wysokiego poziomu, to urodzony w 2005 roku pomocnik spisywał się bardzo dobrze. Wystąpił w 14 meczach Ekstraklasy, zdobywając jedną bramkę. Dzięki wczesnemu ograniu na poziomie Ekstraklasy, pochodzący z Radomia gracz stał się łakomym kąskiem na rynku transferowym. W przeszłości odmawiał m.in. Legii Warszawa. Teraz najprawdopodobniej zmieni klub. W rozmowie z portalem weszlo.com piłkarz wypowiedział się nt. piłkarskiego marzenia. Już w przeszłości mierzył wysoko, a podczas wywiadu przedstawił powody wysokiej ambicji.

– Mamy takiego jednego Polaka, który udowodnił, że wszystko jest możliwe. Robert Lewandowski był w innym miejscu w moim wieku i patrząc z tej perspektywy, wierzę, że kiedyś zdobędę Złotą Piłkę. Predyspozycje mam. I mentalność, która została wypracowana od dziecka, również – powiedział Drachal.

Dawid Drachal odejdzie z Miedzi Legnica

Drachal był w przeszłości także na testach w akademii Bayeru Leverkusen. Od kilku tygodni mówi się, że nowym pracodawcą mierzącego 182 cm wzrostu będzie nowy mistrz Polski, Raków Częstochowa. Klub spod Jasnej Góry miał pokonać inne zespoły, w tym te zza granicy.

Czytaj też:
Fernando Santos w tarapatach. Chcą przyjrzeć się jego kontraktowi
Czytaj też:
Wyjaśniła się przyszłość Lukasa Podolskiego w Górniku Zabrze. „Dziękujemy!”

Źródło: weszlo.com