Raków Częstochowa z wielką nostalgią wspomina poprzedni sezon. Zespół Marka Papszuna po raz pierwszy w historii zdobył mistrzostwo Polski. Dziś szansę na obronę tytułu są nieduże. Dawid Szwarga miał trudny sprawdzian w roli pierwszego trenera, który musiał prowadzić zespół w europejskich pucharach.
Gwiazda FC Barcelony mogła grać w PKO Ekstraklasie
Raków cieszy się w środowisku opinią bardzo dobrze zarządzanego klubu, w którym zawodnicy mogą liczyć na wielki profesjonalizm. Choć stan infrastrukturalny obiektów Medalików pozostawia wiele do życzenia, to do ekipy z województwa śląskiego trafiają gracze z wielką żądzą gry.
Częstochowianie wielkrotnie mieli oko do transferów. Podobnie mogło być rok temu, gdy na ich radarze znalazł się Fermin Lopez. Obecny 20-latek był wówczas zawodnikiem trzecioligowego Linares Deportivo. Jak informuje serwis Meczyki.pl menedżerowie szukali dla niego klubu poza Hiszpanią. Konkretną opcją wydawał się Raków, który doprecyzował nawet kwotę odstępnego (600 tysięcy euro). Dlaczego więc utalentowany zawodnik nie trafił do PKO Ekstraklasy?
Według serwisu działacze Rakowa uznali, że Hiszpan nie pasuje do filozofii drużyny i „nie robi przewagi w polu karnym”. Te słowa mogą wydawać się dziś zadziwiające. Fermin Lopez to obecnie wschodząca gwiazda FC Barcelony, która zdobywała bramki nawet Realowi Madryt. Dziś kwota odstępnego (zapisana w kontrakcie) gracza wynosi 400 milionów euro. Serwis Transfermarkt wycenia go na 15 milionów euro.
Raków Częstochowa walczy o europejskie puchary
Raków Częstochowa zajmuje szóste miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. Zespół Dawida Szwargi traci siedem punktów do lidera, Jagiellonii Białystok. Do rozegrania pozostały jeszcze cztery kolejki.
Czytaj też:
Nie żyje były trener znanej reprezentacji. Walczył z Polską na EuroCzytaj też:
Zamieszanie z kibicami Pogoni i Wisły. Wszyscy mogą odetchnąć z ulgą