Barcelona szuka pracownika na stanowisko pierwszego trenera, ponieważ niedawno z posadą pożegnał się Ronald Koeman, który zakończył współpracę po fatalnym meczu ligowym przeciwko Rayo Vallecano. Oczywiście to nie tylko ten mecz sprawił, że Holender musiał opuścić Camp Nou. Na tę decyzję włodarzy klubu złożył się również fatalny start katalońskiego klubu w Lidze Mistrzów (po pierwszych dwóch meczach miał on zero punktów) i słaba pozycja w La Lidze.
FC Barcelona. Kto na miejsce Koemana?
Barcelona szykuje się do „wielkiego powrotu”. Pracę na Camp Nou ma rozpocząć Xavi Hernandez, legendarny pomocnik Blaugrany, który na przestrzeni wielu lat święcił sukcesy w Katalonii. Hiszpana nie da się jednak zatrudnić z marszu, ponieważ jest on trenerem katarskiego Al-Saad.
Obecny pracodawca Xaviego jeszcze niedawno zarzekał się, że nie może puścić swoje trenera w tak drażliwym momencie sezonu. – Pozycja klubu jest jasna. Chcemy zatrzymać Xaviego u nas – powiedział Turki Al-Ali, dyrektor generalny Al-Saad. Sam zawodnik jest jednak dobrej myśli.
Xavi chce wrócić do domu
Xavi przyznał, że nie może w tej chwili za dużo mówić. Z reguły jednak jest optymistą i uważa, że kluby osiągną porozumienie. – Rozmawiałem z Barceloną od wielu dni. Wszystko między nami jest dogadane. Klub zna moje podejście do sprawy i mam nadzieję, że już niedługo wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik – powiedział były pomocnik Blaugrany. – Chciałbym wrócić do domu. To byłoby coś niesamowitego – dodal jeszcze szkoleniowiec Al-Saad.
Xavi spędził w Barcelonie całą swoją piłkarską karierę, nie licząc ostatnich czterech sezonów w Al-Saad. W barwach Blaugrany wystąpił 767 razy, strzelił 85 bramek i zaliczył 185 asyst. Aż czterokrotnie sięgał z hiszpańskim klubem po puchar Ligi Mistrzów. Dodatkowo osiem razy wygrał La Ligę.
Czytaj też:
Duże wzmocnienie Legii przed meczem z Napoli. Do treningów wrócił jej lider